Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka pow. przeworskiego zostawiła rozbite auto na autostradzie. Poleciała na wczasy

Norbert Ziętal, KAP Kraków
Policjanci z Komisariatu Autostradowego w Krakowie na węźle autostrady zobaczyli rozbitą toyotę. Dodzwonili się do właścicielki auta, która kierowała pojazdem. Była w samolocie do Tunezji
Policjanci z Komisariatu Autostradowego w Krakowie na węźle autostrady zobaczyli rozbitą toyotę. Dodzwonili się do właścicielki auta, która kierowała pojazdem. Była w samolocie do Tunezji Archiwum KAP Kraków
Taka sytuacja pierwszy raz zdarzyła się krakowskiej policji. Za sprawą mieszkanki powiatu przeworskiego.

Do Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie dotarło zgłoszenie, że na autostradzie, na węźle Balice I, w pobliżu lotniska, znajduje się rozbity samochód.

- Chyba był wypadek. Na łuku drogi stoi rozbita toyota yaris. Jest też blondynka ze zderzakiem, która zatrzymuje samochody - poinformował policjantów zgłaszający.

Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Faktycznie, na poboczu autostrady znajdowała się toyota. Rozbity przód i tył auta, zniszczone tyle koło. Jednak nikogo nie było przy aucie.

- W takich sytuacjach zawsze sprawdzamy, co się stało z kierowcą. Zdarzały się sytuacje, że ktoś będąc w szoku, oddalił się z miejsca, a następnie zasłabł. Ponadto kierująca mogła być pod wpływem alkoholu - opisuje krakowska policja.

Samochód miał rejestracje powiatu przeworskiego. Funkcjonariusze skontaktowali się z kolegami z Przeworska. Dzielnicowi dotarł do rodziny kobiety, otrzymał numer telefonu komórkowego.

Od tego momentu zaczęła się sytuacja, która nadaje się na scenariusz komedii.

- Dyżurny dodzwonił się do poszukiwanej pani. Nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał - opisuje krakowska policja i prezentuje zapis rozmowy: "jestem w samolocie i właśnie wylatuję na wycieczkę do Tunezji, będę za tydzień to się zgłoszę w sprawie samochodu".
Wtedy rozłączyła się i wyłączyła telefon.

Policjanci byli zdumieni.

- No cóż. Podeszliśmy do okna i widząc startujący samolot pomachaliśmy pani na do widzenia - mówią żartobliwie policjanci.
Jednak w tym momencie żarty się kończą.

Uszkodzony samochód trafił na strzeżony parking. Policja autostradowa przekazała sprawę do Komisariatu Policji w Zabierzowie, z wnioskiem o rozważenie zatrzymania prawa jazdy. Kobieta może odpowiadać również za oddalenie się z miejsca kolizji, rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Według przypuszczeń policjantów, kierująca przegapiła zjazd na lotnisko, jechała za szybko, utraciła panowanie nad pojazdem, ten uderzył w barierki. Następnie zaparkowała na poboczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24