Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka Rzeszowa nie dała się oszukać! Chciała sprzedać na OLX, prawie straciła oszczędności

Joanna Wilk
Joanna Wilk
Oszustwa w Internecie wzbierają na sile, oszustów jest więcej, a sposoby wyłudzeń są coraz bardziej profesjonalne, i na pierwszy rzut oka, nie wzbudzają podejrzeń. Policja apeluje o szczególną ostrożność w Internecie, aby nie wchodzić w linki, nie podawać danych.

Oszustwa w Internecie wzbierają na sile, oszustów jest więcej, a sposoby wyłudzeń są coraz bardziej profesjonalne, i na pierwszy rzut oka, nie wzbudzają podejrzeń. Policja apeluje o szczególną ostrożność w Internecie, aby nie wchodzić w linki, nie podawać danych.

- Takich oszustw jest sporo, praktycznie codziennie zgłaszają się osoby pokrzywdzone. Policja każde takie zgłoszenie przyjmuje i prowadzi czynności w sprawie ustalenia sprawców. Nie jest łatwo namierzyć taką osobę, to żmudna praca a poszkodowanym z reguły nie udaje się odzyskać pieniędzy - mówi Adam Szeląg, Oficer Prasowy Policji w Rzeszowie.

Jedna z mieszkanek Rzeszowa nie dała się oszukać. Wystawiła rzeczy na popularną platformę Olx. Już po niespełna 5 minutach każda z wystawionych rzeczy znalazła potencjalnego kupca. Przyszli klienci odzywali się poprzez aplikację WhatsApp.
Rozmowa przebiegała bardzo autentycznie, pseudo zainteresowani dopytywali o stan rzeczy, ukryte wady, tylko po to, by uśpić czujność potencjalnej ofiary.

Oszuści proponują wysyłkę kurierem, który w dowolnym dla nas momencie odbierze od nas przesyłkę i dostarczy pod wskazany adres.

Kupujący ma rzekomo wpłacić pieniądze i przesyłać link do ich odebrania. Osoba chcąc odebrać należność, wpisuje numery karty i swoje dane i traci pieniądze z konta. Kliknięcie w link czasem warte jest nawet kilka tysięcy.

Zaczęłam wpisywać dane, link nie wzbudził we mnie żadnych podejrzeń, bo od razu przekierował mnie do strony olx. W tym czasie zadzwonił mój brat i zapytał co u mnie. Powiedziałam mu co robię, poprosił, abym pod żadnym pozorem nie wpisywała danych przed sprawdzeniem linku. Sprawdziliśmy link w Internecie i okazało się, że był fałszywy. Gdyby nie ten telefon straciłabym pewnie swoje oszczędności - zdradza nam mieszkanka Rzeszowa.

Rzeszowianka sprawdziła przesłany link za pomocą strony https://pomoc.olx.pl/hc/pl , jeśli po wklejeniu linku okienko jest w kolorze czerwonym, to znak, że mamy do czynienia z oszustem.

Jeden z mieszkańców Rzeszowa, zdradził nam, że dał się nabrać na taki link i stracił z konta 2 000 zł.

-Kupujący sam zaproponował, że zorganizuje wysyłkę, ponieważ zależy mu na czasie, mnie zależało na sprzedaży, więc bez dłuższego zastanowienia się zgodziłem. Dostałem link, wpisałem dane, kontakt się urwał, a po chwili zobaczyłem, że z konta zniknęło mi 2 tysiące złotych. Zgłosiłem sprawę na policję, ale pieniędzy nie udało się odzyskać - zdradza nam czytelnik.

Policja apeluje, by w przesłane linki nie wchodzić i nie uzupełniać danych. Poszkodowanych jest wielu, ale to nie oznacza, że oszuści pozostają bezkarni. Kiedy padnie się ofiarą oszustwa, należy jak najszybciej zgłosić się na policję. Na podstawie udokumentowanej korespondencji, a także wyciągu bankowego Policji niekiedy udaje się zidentyfikować oszustów i odzyskać pieniądze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24