O zniszczeniach w Parku im. Inwalidów Wojennych poinformował pan Krzysztof Gubernat na facebookowej grupie Sąsiedzi Rzeszów. Zauważył je, kiedy wyszedł na poranny spacer z psem, tuż przed godziną 9. Od razu zgłosił sprawę na policję.
- Rzeczywiście, miało miejsce takie zgłoszenie, otrzymaliśmy je 6 grudnia rano, chodziło o ul. Dominikańską. Tam miało dojść do uszkodzeń ławek, kosza, przenośnej toalety, która została przewrócona. Czynności są prowadzone, będziemy ustalać świadków i nagrania z monitoringu
- mówi mł. asp. Anna Iskrzycka z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Niestety, policja na tę chwilę nie może powiedzieć więcej, bo postępowanie wciąż trwa i sprawa jest zbyt „świeża”. Pan Krzysztof zauważył jednak, że w parku zostały podjęte już wstępne naprawy.
- Od taty wiem, że po moim zgłoszeniu pojawił się tam później patrol "w cywilu" i prowadził "dochodzenie". Policjanci robili zdjęcia i spisywali zniszczenia. Po południu część ławek oraz koszy zostało postawionych, skrzynka elektryczna została zabezpieczona w sposób tymczasowy. Postawiono też toi-toia, który rano był przewrócony - opisuje Krzysztof Gubernat.
”Wodna Karczma” na Żwirowni. Czy to ci sami wandale?
Mniej więcej w tym samym czasie, również na grupie „Sąsiedzi Rzeszów” na Facebooku pojawiło się zdjęcie wykonane przy kąpielisku Żwirownia. Jego autorem był pan Artur Mazur, a widać na nim, że ktoś wrzucił do wody trzy duże stoły ogrodowe wraz z ławkami. Dookoła pływały fragmenty drewna, więc można przypuszczać, że meble zostały przed wrzuceniem do Żwirowni poniszczone.
Czy można podejrzewać, że zniszczeń dokonały te same osoby co w parku przy Dominikańskiej?
- Czysta głupota. Trzeba teraz znaleźć sprawców. Trudno powiedzieć, czy mogły to zrobić te same osoby. Trudno przypuszczać, żeby w ciągu jednej nocy w dwóch miejscach w Rzeszowie coś takiego się stało. Być może, ale to już musi ustalić policja - powiedział nam Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Rzeszowska policja prowadzi dochodzenie
Niestety, jeśli chodzi o Żwirownię, policja nie dostała żadnego zgłoszenia. Mł. asp. Anna Iskrzycka zapewnia jednak, że policjanci o sprawie wiedzą. Na tę chwilę jest jeszcze za wcześnie, żeby oszacować straty w obu tych miejscach.
- Policja o tym wie i prowadzi dochodzenie w tej sprawie, być może uda się namierzyć sprawców. A jak to się uda, to na pewno będą musieli pokryć wszystkie koszty tej naprawy. To zwykły i głupi wandalizm. Trudno to nawet skomentować. Jeszcze nie szacowaliśmy strat, nasi pracownicy dalej nad tym pracują
- zapewnia Maciej Chłodnicki.
Dodaje, że w parku jest monitoring i zarówno miasto jak i policja liczą, że będzie on pomocny w tej sprawie.
ZOBACZ TEŻ: Nowy samolot Ośrodka Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice