- W naszej reprezentacji dużo nowych twarzy...
- Tak, to odnowiona drużyna i trzeba jeszcze czasu, aby dotrzeć się. Rozpoczęłyśmy przygotowania turniejem z marszu w Montreux. Zobaczymy, na co stać nas teraz, po miesiącu treningów. Grand Prix, to będzie generalny sprawdzian. Oby forma rosła.
- Oby była jak najwyższa, bo rywalki z najwyższej półki...
- W Grand Prix zawsze będą z najwyższej półki, bo to jest granie światowe. Z drużyn europejskich mamy Rosję. Z włoskim trenerem drużyna ta radzi sobie coraz lepiej. Chinki, to mistrzynie olimpijskie...
- Mecz z USA już w piątek, czy trema daje znać o sobie?
- Trema jest zawsze. Może u młodszych mniejsza, bo doświadczone zawodniczki nie mogą schodzić poniżej pewnego poziomu. Poza tym dobrze, by było udanie zacząć turniej.
- Tłumy kibiców chodzą na siatkówkę. W Rzeszowie też. Fani są ważni, bo...
- Dodają skrzydeł. Kobieca siatkówka, może nie jest tak efektowna, jak męska, bo nie ma u nas wielu mocnych zbić, ale więcej jest kombinacyjnych, ciekawych akcji. Myślę, że kibice w Rzeszowie nie zawiodą nas.
- Przyjdźcie ludzie i pomagajcie nam wygrywać?...
- Oczywiście, zapraszamy wszystkich na nasze mecze, damy z sobie wszystko.
- Po turnieju będziecie zadowolone, jeżeli nie zejdziecie poniżej pewnego poziomu i...?
- ...uwierzymy we własne umiejętności.
- Jest już decyzja o przeprowadzce z Teneryfy do Bergamo?
- Jest, ale do oficjalnej wiadomości, jeszcze się jej nie podaje. Może już niedługo.
- Podobno fajne propozycje składają kluby rosyjskie. Nie kusiły pani?
- W tym roku nie. W tamtym otrzymałam taką ofertę, ale z niej nie skorzystałam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?