Radni Miasta Nowego Sącza zdecydowali się podpisać umowę partnerską z miastem Suzhou. Już w 2005 roku powstał w tej sprawie list intencyjny.
- Burmistrz Xu Ming relacje Nowego Sącza i Suzhou porównał do narzeczeństwa pary młodej. Chińczycy otrzymali już od stosownego urzędu zgodę na ten „ślub” - relacjonował wiceprezydent Jerzy Gwiżdż po styczniowej wizycie delegacji z Suzhou.
- Xu Ming ma nadzieję, że przygotowywany przez Polskę kolejowy „jedwabny szlak” przyczyni się do tego, że pociągi będą woziły w obie strony pełne kontenery towarów - mówił Gwiżdż, w ten sposób akcentując chęć poszerzenia kontaktów gospodarczych.
Egzotyczny ozdobnik
Nie wszystkich porywa jednak wizja orientalnych zaślubin i wymiany handlowej. - Wolę widzieć pełne pociągi między Limanową a Sączem niż marzyć o pociągu do Chin - mówi Grzegorz Fecko, radny Platformy Obywatelskiej. Zdaniem Fecki partnerstwo z Suzhou to egzotyczny ozdobnik, z którego w praktyce niewiele wynika. Radzi prezydentowi skupić się na bieżących problemach.
- Myślę, że lepiej zadbać o relację z naszymi najbliższymi sąsiadami, choćby z gminą Chełmiec, bo te pozostawiają wiele do życzenia. To są partnerzy, z którymi możemy realnie wpływać na to, by sąde-czanom żyło się lepiej - uważa radny.
Suzhou, zwane stolicą jedwabiu, to 5-milionowa metropolia i drugi, po Jiaonan, parter Nowego Sącza z Chińskiej Republiki Ludowej. Jego delegaci wielokrotnie odwiedzali Sądecczyznę. - Współpracę zainicjowała strona chińska w 2005 roku przez ówczesnego ambasadora Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce - informuje prezydent miasta.
Zachęta dla tygrysów
Od tego czasu zorganizowano kilka wspólnych przedsięwzięć, np. wystawę jedwabiu i Festiwal Chiński. Urzędnicy liczą, że kontakty z Azjatami będą szansą dla sądeckich firm. Niezależnie od przyjacielskich kontaktów miasta swoją fabrykę w Chinach uruchomił sądecki producent okien dachowych Fakro, a także Konspol, wytwórca wędlin z kurczaka.
- Te firmy doskonale poradzą sobie bez lotów przedstawicieli ratusza do Suzhou, które z pewnością są kosztowne - kwituje Fecko.
Nie udało nam się dowiedzieć, ile dotąd kosztowały, bo rzecznik prasowy prezydenta potrzebuje na ich wyjęcie z archiwum kilku dni.
Dr Marcin Poręba, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, uważa, że przydatne mogą być kontakty miasta ze wschodnimi rynkami.
- Nie bez znaczenia jest też zachęcanie Chińczyków do studiowania w Nowym Sączu - dodaje politolog. Oficjalne podpisanie umowy partnerskiej planowane jest w czerwcu. Wówczas to delegacja z ratusza poleci do Suzhou.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?