Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mimo porażki spokój w drużynie Siarki Tarnobrzeg

Piotr Szpak
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (w żółto-czarnych strojach) będą faworytami spotkania z Polonią Bytom.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (w żółto-czarnych strojach) będą faworytami spotkania z Polonią Bytom. Grzegorz Lipiec
Po pierwszej w tym roku porażce w meczu o drugoligowe punkty w ekipie Siarki Tarnobrzeg panuje spokój. Nikt nie robi dramatu z przegranego 2:4 wyjazdowego spotkania z Rakowem Częstochowa.

Przygotowania do sobotniego meczu z Polonią Bytom prowadzone są i będą w spokojnej atmosferze. Wiele wskazuje na to, że tarnobrzeska drużyna zagra przeciwko zespołowi z Bytomia w najsilniejszym składzie. Dwaj kluczowi zawodnicy Daniel Koczon oraz Marcin Stefanik wyleczyli już urazy przed tygodniem i nawet wystąpili już w sobotnim meczu z Rakowem w Częstochowie. W Częstochowie nie zagrał natomiast Dawid Witkowski, który we wcześniejszym meczu z Kotwicą Kołobrzeg doznał urazu nogi. Teraz uraz został on już wyleczony i wiele wskazuje na to, że Witkowski będzie do dyspozycji trenerów Włodzimierza Gąsiora ora Macieja Wojnara.

W minionej kolejce bytomianie pokonali na własnym boisku ROW 1946 Rybnik, ale mimo tej wygranej nie opuścili ostatniego miejsca w tabeli.

- Wygrana Polonii z ROW-em każe nam z ostrożnością podchodzić do optymistycznych zapowiedzi. Absolutnie nie wolno nam sugerować się tym, że Polonia to słaby zespół i zajmuje ostatnie miejsce. Wręcz przeciwnie, jest to solidna drużyna i trzema mieć się na baczności – słusznie zauważa prezes tarnobrzeskiego klubu Dariusz Dziedzic.

Trzeba pamiętać o tym, że przed sezonem Polonia Bytom została ukarana odjęciem ośmiu punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych. Gdyby nie to bytomianie z 27 punktami na koncie zajmowałaby 11 miejsce w tabeli, a tak muszą zacięcie walczyć o uniknięcie degradacji.

Jesienny mecz tych drużyn rozegrany w Bytomiu zakończył się przekonywujący zwycięstwem tarnobrzeskiego zespołu, który pokonał bytomian aż 3:0. Dwa pierwsze gole padły po samobójczych strzałach piłkarzy bytomskiego zespołu, trzecie trafienie było autorstwa Huberta Tomalskiego.

Wśród kibiców, którzy zasiądą na trybunach będzie Andrzej Kosowicz, kibic Siarki, którzy w ciągu 37 lat opuścił tylko trzy mecze Siarkowców rozgrywane na własnym boisku. Pan Andrzej był w przeszłości piłkarzem juniorskiej drużyny Polonii Bytom, więc jego serce będzie w rozterce.

- Jestem kibicem Siarki i Polonii Bytom. Siarka to jednak jest Siarka, tu mieszkam, tu mieszkają moi najbliżsi, więc co tu drużo mówić. Będę za Siarką, a za Polonią będą ściskał kciuki w każdym innym spotkaniu – uśmiechnął się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24