Mimo protestów będzie mniej kursów „koła” w Rzeszowie. Czy uzupełnią je linie 18 i 19?

Przeciwko zmianom na linii „0” stanowczo protestowało Podkarpackie Stowarzyszenie Miłośników Komunikacji.

Jego przedstawiciele argumentowali, że cięcia kursów nie mają nic wspólnego z zachęcaniem mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej.

Początkowo wprowadzenie zmian zawieszono, ale jak informuje ZTM, ostatecznie zdecydowano o ich wprowadzeniu.

Od poniedziałku, 16 marca, kursów „koła” będzie mniej, a ich uzupełnieniem mają być zmodyfikowane rozkłady jazdy linii „18” i „19”, których trasy są częściowo takie same. W dni powszednie szkolne autobusy mają się tak uzupełniać, aby wciąż jeździć często. Np. w dni robocze między godzinami 6 a 17.30 mają taktować, czyli odjeżdżać z przystanków co 6 minut. Samo „koło” będzie jednak kursować rzadziej.

Pani Joanna, która „kołem” jeździ z ulicy Dąbrowskiego na al. Rejtana w rejon Uniwersytetu Rzeszowskiego, zwraca uwagę na istotny problem.

- Do tej pory jechałam całą trasę na jednym bilecie za 3,60 zł. Chcąc się przesiadać między liniami, muszę kupić godzinny za 4,80 zł, albo kasować dwa normalne. To żadne usprawnienie

- uważa nasza Czytelniczka.

- Modyfikacja rozkładów jazdy wynika z dostosowania liczby kursów do frekwencji. Zmiany spowodują równomierne rozłożenie kursów w czasie. Przebudowa rozkładów linii „0A” i „0B” poprawi punktualność odjazdów z dworca PKP. Problemy wynikały tutaj z potrzeby zastosowania odpowiedniego czasu ładowania baterii autobusów elektrycznych - tłumaczą w ZTM.

Zobacz też: Motoryzacyjny chaos na Placu Monte Cassino w Krośnie