Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister Finansów szykuje nowy podatek dla kierowców

Bartosz Gubernat
Pan Tadeusz z Rzeszowa jest przeciwny nowemu podatkowi. - Jeśli będę musiał go zapłacić, zastanowię się nad sprzedażą auta.
Pan Tadeusz z Rzeszowa jest przeciwny nowemu podatkowi. - Jeśli będę musiał go zapłacić, zastanowię się nad sprzedażą auta. Krystyna Baranowska
Ministerstwo Finansów chce wprowadzić nowy podatek wymierzony w kierowców. Tym razem chodzi o coroczną opłatę ekologiczną, której wysokość będzie zależała od wieku samochodu. Właściciele najstarszych aut zapłacą nawet po kilka tysięcy złotych!

W tej chwili podatek ekologiczny płaci się tylko raz, przy pierwszej rejestracji auta sprowadzonego z zagranicy do Polski. Opłata wynosi 500 zł i jest przeznaczana na skasowanie auta, kiedy się zużyje. Najnowszy pomysł Ministerstwa Finansów zakłada, że podatkiem zostaną obciążeni wszyscy właściciele samochodów.

Opłata uderzy w najbiedniejszych

Wysokość opłaty ma zależeć od pojemności silnika i wieku samochodu. M.in. na ich podstawie określa się, jaką normę emisji spalin spełnia pojazd. Najniżej będą opodatkowane najmłodsze auta z najbardziej ekologicznymi silnikami. Najwięcej zapłacą właściciele starych, kilkunastoletnich pojazdów, które wydzielają najwięcej zanieczyszczeń. Nowy podatek zastąpi akcyzę.

Pan Tadeusz z Rzeszowa jest zbulwersowany pomysłem urzędników ministra.

- Mam forda z 1992 roku wartego ok. 2 tys. zł. Z tego co się orientowałem, roczna opłata za niego wyniesie tyle samo, za ile mogę go sprzedać. Gdzie zatem sens płacenia tak wysokiego podatku? W tej sytuacji lepiej będzie zezłomować wóz i kupić młodszy. Tylko skąd wziąć na niego pieniądze - denerwuje się kierowca.

Eksperci są optymistami

Wojciech Drzewiecki, dyrektor Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar uspokaja kierowców.

- Owszem, opłata będzie nowym obciążeniem dla właścicieli aut, ale dzięki zniesieniu podatku akcyzowego samochody potanieją. W przypadku ekologicznych pojazdów oznacza to, że kierowca oszczędzi pieniądze. Bo kupi tańsze auto, a podatek, który zapłaci przez kilka lat jego użytkowania i tak będzie niższy niż akcyza, którą zapłaciłby jednorazowo, kupując je w salonie czy komisie.

Ministerstwo pracuje nad stawkami

Na razie nie znamy jeszcze stawek, jakie będą obowiązywać w stosunku do poszczególnych aut. Ministerstwo Finansów pracuje już kalkulatorem pozwalającym obliczyć wysokość podatku. Przepisy mają obowiązywać od nowego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24