Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister rolnictwa: Podkarpacie to ciekawy region

Józef Lonczak
Archiwum
Rozmowa ze STANISŁAWEM KALEMBĄ, ministrem rolnictwa i rozwoju wsi.

- Nowiny, największy dziennik w płd-wsch. Polsce, organizują konkurs Rolnik Roku 2013. Pokazujemy dobre praktyki naszych gospodarzy, ich pracowitość i promujemy rodzime rolnictwo. Jakie są perspektywy rolnictwa w Polsce?

- W Konstytucji RP mamy zapisane, że podstawą ustroju rolnego jest rodzinne gospodarstwo rolne. Tradycyjny szacunek dla ziemi i ciężka praca wsparta środkami pochodzącymi z mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej spowodowały, że na polskiej wsi zachodzą korzystne zmiany. Z najnowszych badań wynika, że polski rolnik jest czterdziestoparolatkiem, dobrze wykształconym - ponad 70 proc. polskich rolników ma poniżej 55 lat, a 58 proc. z nich posiada wykształcenie średnie i wyższe. Jeżeli do tego dołożymy unowocześniony park maszynowy w gospodarstwach rolnych i nowoczesne zakłady przetwórcze, to mamy podstawy twierdzić, że perspektywy dla naszego rolnictwa są dobre. Pamiętamy też, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej i wiele zależy od tego, w jakim kierunku będą zachodziły zmiany we Wspólnej Polityce Rolnej (WPR). Proces uzgodnień nie jest zakończony. Udało się wiele poprawić w stosunku do pierwotnych propozycji, ale też nie jest to poziom odpowiadający współczesnym wyzwaniom. Niestety czas kryzysu nie jest tu bez wpływu.

- Jakie są pana zdaniem największe korzyści naszych rolników z faktu wejścia do Unii Europejskiej?

- Wchodziliśmy do Unii mając pełną świadomość nierówności wsparcia rolników, ale była to jedyna szansa na rzeczywiste zmiany na terenach wiejskich i w gospodarstwach. Rolnicy i przetwórcy znakomicie wykorzystali dostępne dla nich środki finansowe, zarówno unijne, jak i krajowe. W sumie, wraz z funduszami przedakcesyjnymi, wykorzystano do tej pory ponad 160 mld zł, czyli około 40 mld euro. Dzięki temu zmodernizowano gospodarstwa i zakłady przetwórcze. Przyspieszyły zmiany pokoleniowe. W sposób ewolucyjny ubyło ponad 300 tys. gospodarstw. Rozwinęły się: rolnictwo ekologiczne, agroturystyka, drobna przedsiębiorczość. Rolnicy unowocześnli swój park maszynowy, a zakłady przetwórstwa mięsnego i mlecznego stały się jednymi z najnowocześniejszych. Wszystko to pozwoliło osiągnąć rekordowe wyniki w handlu zagranicznym artykułami rolno-spożywczymi. Za rok ubiegły wartość naszego eksportu wyniosła ponad 17,5 mld euro, czyli poza nasze granice wysyłamy, w ujęciu wartościowym około ¼ naszej produkcji rolnej. Istotne jest także i to, że cały czas mamy dodatnie saldo wymiany - za ub.r. wyniosło ono ponad 4,1 mld euro.

- Rolników niepokoją pogłoski, że kwoty dopłat do rolnictwa za kilka lat będą niższe. Czy to prawda?

- Nie, to nie jest prawda. Byłem jedynym ministrem rolnictwa, który uczestniczył w szczycie budżetowym w Brukseli i mogę powiedzieć, że Polska jest wielkim zwycięzcą tego szczytu. Choć fundusze przeznaczone na WPR w Unii Europejskiej zmniejszono dla wszystkich państw o 10 proc., dla Polski mogą wzrosnąć o 10 proc.! Według przyjętych propozycji mogą nastąpić przeniesienia do 25 proc. z II filaru na I filar WPR. Dzięki temu, płatności bezpośrednie dla polskich rolników w kolejnych latach, powinny zbliżyć się do średniej europejskiej. Powinniśmy utrzymać dotychczasowy poziom inwestowania w modernizację gospodarstw rolnych i przetwórstwo.

- Jak pan minister ocenia szanse podkarpackich gospodarstw? Są one bardziej rozdrobnione i mniejsze niż średnia w kraju. To wada czy atut?

- Rozdrobniona struktura może być wadą i zaletą. Wszystko zależy od podejścia, od pracowitości i pomysłu na własne gospodarstwo. Rozdrobnienie może być korzystne dla bioróżnorodności, cennej w rolnictwie ekologicznym. Na koniec 2012 r., w Polsce kontrolą jednostek certyfikujących objęto blisko 26,4 tys. producentów. W okresie 2003-2012 powierzchnia użytków ekologicznych wzrosła 11-krotnie i stanowi obecnie ok. 660 tys. ha. Głównymi polskimi produktami ekologicznymi są zboża i jaja. Coraz więcej produkuje się też warzyw i owoców, głównie jabłek. Podkarpacie to ciekawy region turystyczny. Są tutaj sprzyjające warunki do rozwoju agroturystyki. To region o bogatym dziedzictwie kulinarnym dawnej Galicji z wielokulturowymi wpływami i warto to wykorzystać. Nie zapominajmy też o specjalnych funduszach na rozwój Polski Wschodniej. Poprawa infrastruktury niewątpliwie znacznie poprawi atrakcyjność całego regionu. Większą uwagę zwracać będziemy na inwestycje w małych gospodarstwach oraz na młodych rolników.

- Czy każdy może być rolnikiem?

- Każdy. Oczywiście po spełnieniu określonych warunków. Inna sprawa - czy każdy się nadaje. Komuś, kto nigdy nie pracował na roli, wydaje się, że chłopu "samo rośnie na polu", że to praca lekka łatwa i przyjemna, a pieniądze z płatności bezpośrednich czynią ją jeszcze lepiej płatną. Jeżeli ktoś tak to widzi, to nie ma czego szukać na wsi. Życie szybko zrewiduje boleśnie taki pogląd. Jest to piękny zawód, ale wymaga wiele pokory, cierpliwości i dużej specjalistycznej wiedzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24