Minister Zbigniew Ziobro chce oddać miastu Zamek Lubomirskich. Są pieniądze na budowę w Rzeszowie nowego gmachu Sądu Okręgowego

Kolejne informacje w sprawie wielkiej wymiany nieruchomości przywieźli w poniedziałek do Rzeszowa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i jego zastępca, Marcin Warchoł. Podczas konferencji prasowej przed Zamkiem Lubomirskich przekonywali, że sprawa oddania miastu tego budynku na cele kulturalne nabrała tempa i szybko idzie do przodu.

- Trzy tygodnie temu podpisaliśmy z prezydentem Ferencem list intencyjny w tej sprawie. Od razu wykonaliśmy kolejne kroki. Przede wszystkim zleciliśmy przygotowanie operatów finansowych obu nieruchomości – zarówno zamku, jak i planowanego budynku dla Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Dokumenty będą gotowe do końca października. A jednocześnie na działce przy ulicy Dołowej, którą miasto przekazuje pod budowę sądu trwają już badania geologiczne – mówi dr hab. Macin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.

Galeria zdjęć ze spotkania:

Zbigniew Ziobro: zmierzamy do porozumienia w sprawie zamku

Na podstawie tych dokumentów ministerstwo przybliży się do wyceny kosztów operacji, polegającej na budowie nowego biurowca i oddaniu miastu zamku, w którym obecnie mieści się sąd. Minister Zbigniew Ziobro przekonuje, że tak wyjątkowy budynek powinien mieć bardziej otwarty charakter.

- Prezydent Tadeusz Ferenc od wielu lat zabiega o to, aby ten piękny zamek, mający historyczne znaczenie dla Rzeszowa był bardziej dostępny dla mieszkańców i turystów. Rozmowy w tej sprawie trwają od dłuższego czasu i zmierzają do porozumienia, którego efektem będzie budowa nowego sądu

– mówi minister Ziobro.

Zwraca uwagę, że takie są oczekiwania mieszkańców.

- Do zamku mam osobisty sentyment ze względu na opowieści mojego dziadka, oficera WP, potem szefa kontrwywiadu AK i szefa WIN w Przemyślu. W lochach tego zamku był torturowany, a potem wraz z grupą zarządu WIN sądzony w ramach czasów stalinowskiej opresji i zbrodniczych działań, jakie były podejmowane wobec polskiego podziemia – mówi Zbigniew Ziobro.

Jego zdaniem przyszły charakter zamku powinien przynajmniej w części uwzględniać te wydarzenia.

- To bardzo trudne wspomnienia tysięcy ludzi, którzy w owych latach patrzyli na to miejsce jako na miejsce kaźni, ponure, które niosło strach i przerażenie. Ale te mury mogą też być znakiem pamięci i szacunku dla tych, którzy oddawali tu krew dla wolnej Polski – uważa minister Ziobro.

Tadeusz Ferenc: nareszcie mówimy o konkretach

Podczas konferencji prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc podkreślił, że starania o przejęcie Zamku Lubomirskich rozpoczęły się 12 lat temu.

- Teraz w tej sprawie zapadły wreszcie konkretne decyzje, które pozwolą sfinalizować nasze starania. Nareszcie mówimy o konkretach

– mówi prezydent Ferenc podkreślając, że kierownictwo resortu sprawiedliwości jest bardzo zaangażowane w sprawę.

- Odbyliśmy z ministrem Warchołem wiele konkretnych rozmów na ten temat, dzięki temu sprawy posuwają się ostatnio do przodu bardzo szybko – podkreśla prezydent Rzeszowa.

POLECAMY: Szok! Kto i dlaczego "zesłał" policjantkę do piwnicy rzeszowskiego zamku?

Przejęcie Zamku Lubomirskich na cele kulturalne to jedno z najważniejszych zadań, jakie od lat przyświeca obecnym władzom Rzeszowa. Prezydent Ferenc wielokrotnie powtarzał, że chciałby otworzyć ten budynek dla mieszkańców, zamieniając go w instytucję kultury. Aby było to możliwe, zaczęto wyprowadzać z niego działające tu instytucje. Do nowych biurowców przeniosły się już Sąd Rejonowy i Prokuratura Apelacyjna. Sąd Okręgowy jest ostatnią instytucją, która korzysta z zamkowych pomieszczeń. Nowy sad ma powstać w ciągu 3-4 lat.

O tym, co znajdzie się na zamku zadecyduje zespół fachowców reprezentujących różne dziedziny sztuki i kultury. Taka rada została już powołana przez prezydenta.

– Na zamku widzimy koncerty, spektakle teatralne, z pewnością znajdzie się miejsce zarówno dla istniejących instytucji i muzeów, jak i dla nowych jednostek. Jak chociażby teatr muzyczny, czy teatr tańca

– mówi Katarzyna Pawlak, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Rzeszowa.

ZOBACZ TEŻ: Zamek w Rzeszowie będzie otwarty dla zwiedzających