Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo chce zlikwidować sąd pracy w Jaśle

Ewa Wawro
Fot. D.Delmanowicz
Pokrzywdzeni pracownicy znów będą mieć pod górkę. Od kwietnia ma nie być sądów pracy w Jaśle, Dębicy, Łańcucie i Ropczycach.

W poszukiwaniu oszczędności ministerstwo sprawiedliwości chce zlikwidować 80 wydziałów pracy w sądach rejonowych w Polsce. Do likwidacji wytypowano te wydziały, w których w ostatnich latach zmniejszyła się liczba prowadzonych spraw. Na liście jest Jasło, Dębica, Łańcut i Ropczyce.

To zła decyzja

Marian Szmyd, prezes Sądu Rejonowego w Jaśle nie kryje oburzenia.

- Ubiegły rok był wyjątkowo spokojny, wpłynęło 111 spraw, ale bywały lata, że było ich 800, średnio w rok jest 300 - wyjaśnia Szmyd. - A ten rok zapowiada się na rekordowy w powiecie jasielskim (m.in. likwidacja szkół, problemy placówek służby zdrowia, prywatyzacja ZTS Gamrat, zapowiadane zwolnienia w ZMKS - dop. red.). Jest koniec stycznia a już mamy ponad 40 zgłoszonych spraw - mówi prezes.
Mieszkańcy powiatu jasielskiego będą musieli dojeżdżać do Krosna, by w tamtejszym sądzie dochodzić swoich praw pracowniczych. To dodatkowe koszty i utrudnienia, przy każdej rozprawie stracony cały dzień.

- Nie chodzi tylko o strony, bo to jest w ich interesie, ale wzywani są świadkowie, oni też będą ponosić niepotrzebne straty - dodaje Szmyd.

W ciągu 25 lat istnienia Sądu Pracy w Jaśle rozpatrzono kilkadziesiąt tysięcy spraw.

- Nigdy nie było opóźnień ani zaległości w ich prowadzeniu i taka właśnie była intencja tworzenia sądów pracy w Polsce - podkreśla Szmyd. - Jeśli w Krośnie rozpatrywane będą sprawy z kilku powiatów, to tak dobrze już nie będzie.

O utrzymanie sądu pracy w Jaśle zabiegać mają lokalne władze, sprawa jest jednak trudna, bo nie mają oficjalnych informacji na temat.
Sprawa nie jest przesądzona

- Aktualnie trwają nadal konsultacje z zainteresowanymi prezesami sądów okręgowych, w ramach których szczegółowej analizie poddawane są wszystkie zgłoszone propozycje i podniesione argumenty, co może doprowadzić do zmiany liczby sądów objętych zamierzeniami - wyjaśnia nam Wioletta Olszewska z wydziału informacji Ministerstwa Sprawiedliwości.

- To bez sensu, jeśli w którymś roku spadnie liczba przestępstw to będą likwidować sądy karne? - pyta pan Bogdan z Jasła. - Pewnie w Jaśle zbyt sprawnie to szło, bo często sprawy w innych sądach przeciągają się latami?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24