Ministerstwo Obrony Narodowej odpowiedziało w sprawie Birczy

Norbert Ziętal
O trzykrotnej obronie Birczy przez UPA przypomina pomnik, znajdujący się w centrum miejscowości.
O trzykrotnej obronie Birczy przez UPA przypomina pomnik, znajdujący się w centrum miejscowości. Norbert Ziętal
Po 21 dniach oczekiwania, otrzymaliśmy odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie usunięcia Birczy z pamiątkowej tablicy na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Chodzi o dwie pamiątkowe tablice na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, z nazwami 21 miejscowości, które w latach 1943 - 1946 bohatersko broniły się przez napadami OUN - UPA. Zawieszono je kilka dni przed uroczystością. Wśród 21 miejscowości znalazła się również Bircza. Ta miejscowość w latach 1945 - 1946 trzykrotnie obroniła się przed napadami UPA. Jednak tuż przed uroczystościami z okazji Święta Niepodległości, jedna z tablic została podmieniona. Na nowej nie ma Birczy.

Sprawa wywołała oburzenie wśród środowisk patriotycznych. Jako jeden z pierwszych zareagował ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski, który na swoim blogu zamieścił zdjęcia tablic z Birczą i bez niej.

WIĘCEJ: Trwa czwarta obrona Birczy. To bój o honor [WIDEO]

Oburzenie było tym większe, że podmiany i usunięcia Birczy dokonano po słowach Wołodymira Wiatrowicza, szefa ukraińskiego odpowiednika IPN, że „Birczy bronili czekiści”, a jest to nieprawda.

Dlaczego podmieniono tablice? O to 13 listopada zapytaliśmy e-mailowo MON. Zadaliśmy trzy pytania. Z kim (jaką instytucją) była ustala pierwotna treść tablicy? Dlaczego wykonano nową tablicę i na niej nie było już nazwy „Bircza 1945 - 1946”? Kto podjął decyzję o usunięciu tej nazwy?

Odpowiedź otrzymaliśmy wczoraj, dopiero po 21 dniach od zadania pytań.

”Uprzejmie informujemy, że podnoszona przez Pana kwestia zmiany treści na tablicy upamiętniającej wydarzenia historyczne – Bircza nie pozostaje obojętna resortowi obrony narodowej. Ponadto informujemy, że decyzja o jej usunięciu podyktowana była koniecznością wyboru spośród 200 miejscowości o podobnym charakterze, podobnych wartościach historycznych. Pragniemy podkreślić jednocześnie, że w planach Ministerstwa Obrony Narodowej w najbliższej przyszłości pozostaje uczczenie w należyty sposób miejscowości zajmujących miejsce w historii.”

MON nie odniósł się do wszystkich pytań Nowin. Odpowiedź, którą otrzymaliśmy, była rozsyłana również do innych mediów.

WIDEO: Radni gminy Bircza o usunięciu ich miejscowości z tablicy na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 24

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PiS nas zdradził
W dniu 05.12.2017 o 20:07, mal. napisał:

Jaki szef resortu, taka odpowiedź. Wstyd i hańba.

Wystarczy tylko przeczytać sobie książkę Tomasza Piątka o Macierewiczu i wiadomości o co chodzi.
Rząd PiSu zrobi wszystko aby wymazać to co stało się w Birczy z ludzkich umysłów.
Dlatego nie warto już głosować na PiS który staję po stronę bamderowców a nie Polaków.
b
bloger
W dniu 10.12.2017 o 07:49, zwolennik dezub. napisał:

Awansujmy więc milicjantów do rangi generała za zasługi dla PRL-u,dajmy im po 20 tys.emerytury za to że byli nieliczną grupą społeczną,która chciała w tej formacji służyć.Bo nie każdy chciał być sługusem Związku Radzieckiego.Poodbierajmy tym,którzy uczciwie pracowali i nie byli tzw."przodownikami pracy" i dołóżmy do portfeli milicjantów,sb-ków i ich rodzin,by mogli przetrwać w ekskluzywnych warunkach aż zmieni się rząd.Oni to nazywają układem,który zagwarantował im Okrągły Stół i uparcie w to wierzą.Żałosne! 

sluchaj kurzy móżdżku.Mówimy o bohaterskich mieszkańcach tamtych terenów ,broniacych Polaków przed zwyrodniałymi,ukrainskimi bandytami spod znaku UPA,a nie o milicji jako instytucji .Tobie maszerującemu w pochodach pierwszomajowych z obledem w oczach i z czerwona szmatą w ręku,też mozna zarzucić wiernopoddańcze wysługiwanie się sowietom

k
kumak

Domu niedouczonych wariatów c.d.

G
Gość

Świerczewski ps.Walter był czerwonoarmistą i walczył po stronie komunistów-WP nigdy nie brało udziału w wojnie w Hiszpani,Polacy walczyli tam wyłącznie jako najemnicy,ochotnicy po obu stronach konfliktu podobnie jak ma to miejsce w np. w legii cudzoziemskiej.W  Afganistanie,itp.wystawiany jest oficjalny kontyngent wojskowy z ramienia rządu.Jaruzelski to wierny działacz komunistyczny obojętnie z której strony nie przedstawić jego życiorysu.Obaj nie mieli i nie mają nic wspólnego z obrońcami Birczy dlatego przedstawianie ich w tym kontekście jest całkowicie bezzasadne

G
Gość
W dniu 10.12.2017 o 12:10, .... napisał:

Świerczewski walczył również m.in.przeciwko oddziałom Wojska Polskiego w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920r. pod dowództwem  Tuchaczewskiego.Brał udział także w wojnie domowej w Hiszpanii.Jaruzelski z kim walczył wiadomo,głównie z Polakami o poglądach odmiennych niż miał komunistyczny reżim.Istnieje duże prawdopodobieństwo,że gdyby u władzy byli postkomuniści wybudowaliby im pomniki(zwłaszcza Jaruzelskiemu).Natomiast rozsądni Polacy z przyjemnością zburzyliby je-tak samo jak ma to zastosowanie obecnie,na mocy ustawy i realizowane przez IPN

Wielu bohaterów narodowych w różnych krajach ma pogmatwane życiorysy ale w bardzo nielicznych tak podle postępuje się z postaciami,które mają niewątpliwe zasługi w walce o wolność i niepodległość jak to się dzieje w naszym kraju.

Birczy bronili milicjanci i żołnierze LWP bo nikt inny w tamtym czasie nie był do tego przygotowany.

Podłością jest zatem obciążanie chłopskich synów z tych jednostek upolitycznieniem i pozbawianiem ich należnej im czci i honoru. Oni,narażając własne zdrowie i życie ratowali mieszkańców Birczy przed niechybną śmiercią z rąk banderowców. To jest prawda historyczna.

Skoro wspominasz gen.Jaruzelskiego i wypisujesz kłamstwa, to zalecam byś prześledził jego losy wojenne i powojenne.Może wówczas sam zrewidujesz własne poglądy.

Trudno jednoznacznie ocenić,czy udział Polaków w wojnie domowej w Hiszpanii był błędem czy nim nie był. Nasi żołnierze uczestniczyli i uczestniczą w wojnie domowej w Afganistanie oraz w innych konfliktach a uważa się, iż to słuszne decyzje.

Próby hańbienia i poniżenia dawnych bohaterów i zastąpienie ich nowymi,partyjnymi nic pozytywnego nie spowodują. Kiedyś stanie się podobnie, jak z tymi,którym stawiano pomniki wbrew społeczeństwu a dzisiaj się je wyburza. Niemniej, są postacie,które na pamięć zasługują,niezależnie od  opcji sprawującej władzę. Tak właśnie jest z obrońcami Birczy,oni zrobili dobrą robotę.

p
prokurator stanu wojennego
W dniu 10.12.2017 o 07:49, zwolennik dezub. napisał:

Awansujmy więc milicjantów do rangi generała za zasługi dla PRL-u,dajmy im po 20 tys.emerytury za to że byli nieliczną grupą społeczną,która chciała w tej formacji służyć.Bo nie każdy chciał być sługusem Związku Radzieckiego.Poodbierajmy tym,którzy uczciwie pracowali i nie byli tzw."przodownikami pracy" i dołóżmy do portfeli milicjantów,sb-ków i ich rodzin,by mogli przetrwać w ekskluzywnych warunkach aż zmieni się rząd.Oni to nazywają układem,który zagwarantował im Okrągły Stół i uparcie w to wierzą.Żałosne! 

Dobrym tego przykładem jest poseł PiS Stanisław Piotrowicz były członek PZPR i komunistyczny prokurator zbrodniczego stanu wojennego, który wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej.

h
hipek
W dniu 10.12.2017 o 07:49, zwolennik dezub. napisał:

Awansujmy więc milicjantów do rangi generała za zasługi dla PRL-u,dajmy im po 20 tys.emerytury za to że byli nieliczną grupą społeczną,która chciała w tej formacji służyć.Bo nie każdy chciał być sługusem Związku Radzieckiego.Poodbierajmy tym,którzy uczciwie pracowali i nie byli tzw."przodownikami pracy" i dołóżmy do portfeli milicjantów,sb-ków i ich rodzin,by mogli przetrwać w ekskluzywnych warunkach aż zmieni się rząd.Oni to nazywają układem,który zagwarantował im Okrągły Stół i uparcie w to wierzą.Żałosne! 

Kpisz sobie z inteligencji ludzi,którzy podobne teksty czytają. Milicjanci i żołnierze z tamtych lat nie byli politykami,służyli państwu,które realnie istniało i posiadało uznane przez świat /ONZ/ władze.

W wymuszonym przez ZSRR sojuszu,pracowali nie tylko milicjanci ale też lekarze,sędziowie,nauczyciele,murarze i td, uczyła się młodzież i śpiewali piosenkarze. Wszyscy więc,używając twojego języka, byli sługusami Związku Radzieckiego.

Ale,zechciej zauważyć, że byli ludzie,którzy prócz służenia Związkowi Radzieckiemu,budowali polskie fabryki,mieszkania,statki i td, stali na straży prawa i bezpieczeństwa.

W ekskluzywnych warunkach emerytalnych na pewno nie byli i nie są emeryci służb mundurowych. Kilkanaście przypadków,które się w rządowej propagandzie eksploatuje,to emerytury dawnych wiceministrów i dyrektorów wydziałów. Przeciętne emerytury to 2700 zł,co można wyczytać w sprawozdaniach Zakładu Emerytalnego MSWiA.

Wysokości świadczeń emerytalnych nie ustalają sobie sami zainteresowani,co kłamliwie sugerujesz. Sposób naliczania emerytur służb mundurowych wyznacza ustawa,uchwalona przez parlament. Okrągły Stół nie ma w tej materii żadnego znaczenia.

Rozmowy "Okrągłego Stołu" to wielkie osiągnięcie wszystkich stron i są powodem do dumy,że Polacy potrafili się dogadać w ważnych sprawach zamiast wzajemnie się wyżynać na ulicach. Kto tego nie rozumie,nie zrozumie nic z naszej historii.

Wspomnienie o obrońcach Birczy przed bandami należy się tym,którzy ryzykując życiem,walczyli o życie mieszkańców.Oni byli bohaterami tamtych czasów a nie sługusami ZSRR,jak to przedstawiasz.

z
zwolennik dezub.
W dniu 05.12.2017 o 20:24, Gość napisał:

Bircza była broniona przez jednostki LWP i przez jednostki milicji co nie pasuje do obowiązującej dzisiaj interpretacji wydarzeń historycznych. IPN nie znalazł w swoich archiwach dowodów na udział w obronie Birczy żołnierzy wyklętych. Może się okazać,że rodziny milicjantów albo żołnierzy,którzy zginęli w walkach z UPA o tę miejscowość zostały pozbawione środków do życia na mocy ustawy,kłamliwie zwanej dezubekizacyjną. Wiele rodzin z innych rejonów kraju tak zostało potraktowane.

Awansujmy więc milicjantów do rangi generała za zasługi dla PRL-u,dajmy im po 20 tys.emerytury za to że byli nieliczną grupą społeczną,która chciała w tej formacji służyć.Bo nie każdy chciał być sługusem Związku Radzieckiego.Poodbierajmy tym,którzy uczciwie pracowali i nie byli tzw."przodownikami pracy" i dołóżmy do portfeli milicjantów,sb-ków i ich rodzin,by mogli przetrwać w ekskluzywnych warunkach aż zmieni się rząd.Oni to nazywają układem,który zagwarantował im Okrągły Stół i uparcie w to wierzą.Żałosne!
 

G
Gość
W dniu 07.12.2017 o 14:59, viper napisał:

Tak się akurat składa, że na temat tego typa ps "Ogień" napisał prawdę.

 

...on zdaje się nie wie, do kogo strzelali tak zwani wyklęci...
 

v
viper
W dniu 06.12.2017 o 06:51, Rz napisał:

Nie siej tu czerwonej propagandy, szkoda twojego czasu, takie głodne historie opowiadali propagandziści PRLu, no chyba że jesteś jednym z nich

Tak się akurat składa, że na temat tego typa ps "Ogień" napisał prawdę.
G
Gość
W dniu 06.12.2017 o 18:15, Ryszard napisał:

Przedstawiciele MON mają chyba kłopoty dotyczące czytania ze zrozumieniem. W ich piśmie nie dostrzegłem odpowiedzi na    ż a d n e    z zadanych pytań.W moim rozumieniu  Ministerstwo po prostu nie odpowiedziało  na pismo dotyczące Birczy.

Nie można się dziwić,ze tak się sprawy mają. Minister obrony sam przyznał sobie prawo "mianowania" weteranów właściwych i niewłaściwych. Jednych uznaje za bohaterów innych pomawia o antypolonizm. Birczy bronili ludzie,których pan Macierewicz nie uznaje za godnych upamiętnienia.

Kłamstwo jest towarem rozpoznawczym tego rządu. Pani Szydło przed wyborami parlamentarnymi publicznie przedstawiła pana Gowina jako przyszłego ministra obrony w jej rządzie. Każdy wie,kto nim został po wyborach.

Kpiny z obywateli to częste formy pracy tego ugrupowania.

R
Ryszard

Przedstawiciele MON mają chyba kłopoty dotyczące czytania ze zrozumieniem. W ich piśmie nie dostrzegłem odpowiedzi na    ż a d n e    z zadanych pytań.W moim rozumieniu  Ministerstwo po prostu nie odpowiedziało  na pismo dotyczące Birczy.

P
PiS popiera banderyzm

Macierewicz, Kaczyński i Kuchciński po prostu przyznali że są po stronie Ukraińców.

t
tom

A kto miał bronić Birczy " wykleci " ha ha , oczywiście ze utworzona milicja młodzi chłopcy co nie patrzac na poglądy i polityke wzieli broń bronili domów. 

W
Wojtek

Wstyd i hańba dla MON i jego kierownictwa! Daje się ustawiać przez spadkobierców UPA. jak dzieci.Kresowian zamordowano TRZY RAZY: Najpierw siekierami, później przez zapomnienie, A TERAZ przez poprawność polityczną! Polska  wam tego nie zapomni!!!
 

 
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie