Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Zdrowia zleciło badania kliniczne skuteczności amantadyny w walce z COVID-19. Lekarz z Przemyśla stosował ją już w lutym

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Włodzimierz Bodnar z Przemyśla jeszcze w lutym zaczął stosować amantadynę u pacjentów zakażonych koronawirusem.
Włodzimierz Bodnar z Przemyśla jeszcze w lutym zaczął stosować amantadynę u pacjentów zakażonych koronawirusem. Archiwum
Agencja Badań Medycznych przeprowadzi badania kliniczne skuteczności amantadyny w walce z COVID-19. Zlecił je minister zdrowia, po tym, jak o skuteczności tego leku zaczęło być coraz głośniej.

O pracy zleconej Agencji Badań Medycznych miniester zdrowia Adam Niedzielski poinformował podczas konferencji prasowej.

Najpierw przypomniał, że jest amantadyna jest lekiem, który w Polsce jest dopuszczony tylko w leczeniu dwóch schorzeń, m.in. choroby Parkinsona. Nie ma wśród nich COVID-19. Jednak, jak dodał, wiele sygnałów, które docierały do ministerstwa, skłoniły urzędników do zlecenia specjalistycznych badań skuteczności amantadyny w walce z koronawirusem.

- Ponad miesiąc temu zleciłem Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, żeby dokonała przeglądu światowej literatury, by na podstawie dowody i obiektywne badania naukowe mogła wydać rekomendacje, czy ten środek może być również stosowany w procesie terapeutycznym COVID-19 - powiedział minister Niedzielski.

Niestety, jak dodał szef resortu zdrowia, dotychczas kompleksowe badania w tym zakresie nie były prowadzone. Jak na razie są tylko szczątkowe badania i niepełne dowody. W sytuacji braku dowodów naukowych na skuteczność działania amantadyny na COVID-19, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wydała rekomendację o niestosowaniu jej.

Jednak pomimo tego, minister zlecił Agencji przeprowadzenie badań. Te mają zostać wkrótce rozpoczęte przez dwa ośrodki w kraju.

Przez dłuższy czas Bodnar nie mógł przebić się ze swoimi informacjami do decydentów medycznych w Polsce. Udało się wreszcie przez media, sprawa nabrała ogólnopolskiego rozgłosu, jednak niekorzystnie odbiła się na doktorze. Pojawiły się informacje, że będzie się musiał tłumaczyć przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie.

Kilkanaście dni temu ukazało się obwieszczenie ministra zdrowia, że lek zawierający amantadynę, wypisywany na receptę, może być stosowany i zlecany przez lekarzy tylko w przypadku dwóch chorób. Nie ma wśród nich COVID-19. Włodzimierz Bodnar ogłosił, że przestaje leczyć nowych pacjentów tym specyfikiem.

Informacja ta, opublikowana przez przychodnię na Facebooku, wywołała spore poruszenie. W Internecie już kilka miesięcy temu zawiązała się grupa, która popiera lekarza z Przemyśla i domaga się jak najszybszego przeprowadzenia rzetelnych badań na skutecznością amantadyny w walce z COVID-19. Lek zaczęli stosować również inni lekarze w Polsce. Przypominają jednak, że pacjenci w żadnym wypadku nie powinni stosować tego lekarstwa na własną rękę, lecz zasięgnęli najpierw porady swojego lekarza.

Ok. tygodnia temu o przeprowadzenie badania skuteczności amantadyny do premiera Mateusza Morawieckiego zawnioskował poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Rzeszowa Wiesław Buż.

Kilka dni temu lek zyskał kolejnego, wpływowego sojusznika. To pochodzący z Podkarpackiego poseł Solidarnej Polski oraz wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. W portalach społecznościowych opublikował informację, że on, jego żona oraz syn amantadyną wyleczyli się z koronawirusa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24