Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirocin > Koń nie przeżył zderzenia z motocyklem

Roman Kijanka
Rozpędzony motocykl wjechał w przejeżdżającą przez drogę furmankę. Motocykliści z ciężkimi obrażeniami trafili do szpitala. Koń został uśpiony.

Dwóch pijanych mężczyzn jadących zaprzęgiem trafiło do aresztu.

Do wypadku doszło w poniedziałek wieczorem na drodze E-4 między Mirocinem a Wierzbną. Ojciec z synem chcieli przejechać furmanką w poprzek drogi. Obaj byli pijani. Gdy zaprzęg przejechał część drogi zza wzniesienia wyjechał motocykl i z impetem uderzył w konia.

Potężna siła uderzenia wyrzuciła kierowcę i pasażera motocykla na kilka metrów w górę. 24-letni kierowca motocykla Suzuki 750 i 19-letni pasażer w ciężkim stanie zostali odwiezieni do jarosławskiego szpitala.

Właściciel motocykla doznał urazów kręgosłupa szyjnego i głowy, wstrząśnienia mózgu oraz złamania kości promieniowej, a pasażer wstrząśnienia mózgu oraz urazów kręgosłupa szyjnego, głowy, twarzy i klatki piersiowej. Lekarz weterynarii uśpił rannego konia na miejscu wypadku.

58-letniego ojca i 27-letniego syna jadących zaprzęgiem policja zatrzymała. Waldemar K. miał 2,44 promila, jego syn 2,30. Przeworscy policjanci ustalają kto kierował zaprzęgiem. Są również wątpliwości kto był kierowcą motocykla.

Oprócz powożącego zarzuty może otrzymać kierujący motocyklem. Musiał on jechać bardzo szybko i najprawdopodobniej nie hamował przed zderzeniem.

Fot. KPP Przeworsk
Fot. "kon KPP"
Uderzenie w konia musiało być potężne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24