Wisła Can-Pack II Kraków - MLKS MOS Rzeszów 68:55
Kwarty: 17:16, 18:18, 18:13, 15:8.
MLKS MOS: Gołębiowska 4, Kaczor 20, Stygar 1, Stropek 7, Bazan 11 oraz Bednarska 0, Bebło 8, Kopczyk 0, Ragan 0, Otręba 2, Misiuk 2, Król 0. Trener Bartosz Herbaciński.
Rzeszowianki były równorzędnym rywalem dla krakowianek, a w pierwszej połowie długimi fragmentami były nawet zespołem lepszym. Pod koniec II kwarty to MLKS był 10 punktów na plusie, ale wtedy przytrafił się pierwszy ze wspomnianych słabszych momentów. Końcówkę tej odsłony miejscowe wygrały 10:0 i wyszły na prowadzenie.
Drugi przestój miał miejsce pod koniec następnej ćwiartki. Od stanu 46:46 szybko zrobiło się 55:47 dla Wisły i tej przewagi miejscowe już nie roztrwoniły.
- Mecz w naszym wykonaniu był całkiem przyzwoity, ale ponownie zabrakło skuteczności. Na początku mieliśmy sporo czystych pozycji, ale nie wpadało. Później dziewczyny bały się wziąć odpowiedzialność - mówi Bartosz Herbaciński, trener MLKS-u. Jego podopieczne trafiły tylko dwie „trójki” na 25 prób. To fatalny wynik...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]