Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi ludzie kupują wypasione smartfony, a potem nie płacą rachunków. Zadłużenie wobec firm telekomunikacyjnych to ponad 1,3 mld zł

Józef Lonczak
Józef Lonczak
Krzysztof Kapica
Aż o 1000 zł wzrósł średni dług osób i firm wobec firm telekomunikacyjnych. Nieuregulowana należność za abonament telefoniczny, telewizyjny, internet i raty za smartfony i tablety, wynosi przeciętnie 3,9 tys. zł. Na tym tle wyróżniają się osoby młode, które kupują nowe „wypasione” komórki, ale potem nie płacą za nie rachunków.

Młodzi ludzie chcą mieć sprzęt z wysokiej półki, chociaż ich sytuacja materialna na to nie pozwala. Mimo to podpisują umowy na abonament ze smartfonem na raty, których nie spłacają.

Najważniejszy jest smartfon, a raty?

- Młode osoby, które nie płacą za abonament czy rat za sprzęt, tłumaczą się obecną sytuacją w kraju lub tym, że nie mogą podjąć pracy. Z kolei wśród osób starszych wymówką jest zakup na potrzeby członków rodziny, którzy nie mają wystarczających dochodów, aby zawrzeć umowę z telekomem. Starsi nie czują się jednak zobowiązani do spłaty, gdyż kupili go nie dla siebie, a dla dorosłego dziecka czy wnuka

– wyjaśnia Jakub Kostecki prezes zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

W ostatnim 2,5 roku liczba dłużników i wartość ich zaległości figurujące w bazie danych KRD, rosła i malała. Jednak stale powiększa się średnie zadłużenie. Na koniec 2018 r. wynosiło 2,9 tys. zł, a obecnie 3,9 tys. zł.

Zadłużenie wobec telekomów to obecnie 1,32 mld zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Do zaległości przyczynia się głównie chęć posiadania dobrego telefonu, ale niestety wraz z otrzymaniem nowego sprzętu klienci przestają płacić raty.

Z kwoty 1,32 mld zł zdecydowana większość, bo 945 mln zł, stanowią długi konsumentów, pozostałe to zaległości firm. W bazie danych KRD widnieje prawie 340 tys. dłużników, zarówno klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorstw.

„Zapominają” o racie 30 - 40 zł

Z praktyki wynika, że dłużnicy lekceważą spłaty niedużych należności.

- To dla nich ostatni punkt na liście comiesięcznych rachunków, co wynika z rosnących kosztów utrzymania. Są skłonni płacić tylko w momencie odłączenia usługi, która dopiero po uregulowaniu części długu zostanie ponownie aktywowana. Należności, jakie telekomy zlecają nam do odzyskania, to - w ramach umów wypowiedzianych - kary wynikające z zerwania współpracy oraz raty za smartfony, tablety i dekodery. Z bieżących umów, egzekwujemy głównie abonamenty i raty za sprzęt – mówi Jakub Kostecki.

Kiedy dzwoni negocjator z firmy windykacyjnej, klienci nierzadko tłumaczą, że 30 - 40 zł to dla operatora komórkowego żadna kwota, więc jeśli jedna osoba nie zapłaci, nic się nie stanie. Tymczasem działa tu efekt skali - są to usługi masowe, zatem 30 - 40 zł pomnożone przez tysiące klientów daje ogromne sumy.

Wystarczy 200 zł długu i tracisz zdolność kredytową

Wiele osób nie ma świadomości, że operator komórkowy, jak też inny wierzyciel, może wpisać dłużnika do Krajowego Rejestru Długów po 30 dniach od upływu terminu płatności faktury, jeśli jego łączny dług przekracza 200 zł. Aby nie figurować w rejestrze, trzeba w całości spłacić dług. Dopiero wtedy można starać się ponownie o kredyt lub zakup na raty.

Co ciekawe, zaległości przybywa w małych miejscowościach poniżej 5 tys. mieszkańców i na wsiach – łącznie 205 mln zł. Jeśli chodzi o długi konsumentów, to patrząc przez pryzmat płci, większe zaległości obciążają konto mężczyzn – 543 mln zł. Kobiety mają do zapłaty 402 mln zł.

Efekt propagandy konsumenckiej

Powstaje pytanie dlaczego młode osoby tak łatwo wpadają w długi?

– To wina totalnej propagandy konsumenckiej, bo to trudno nazwać reklamą. Młodzi ludzie są atakowani zwłaszcza poprzez media elektroniczne: kup sobie (markowe) buty, kup sobie (markowy) tablet, czy smartfon. Pożyczkę 5 lub 10 tysięcy złotych otrzymasz od ręki. Młodzi dają się skusić, zapominając, że raty trzeba spłacać, nawet w przypadku utraty pracy w wyniku pandemii

– wyjaśnia dr Krzysztof Kaszuba, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego - Oddział w Rzeszowie.

- Ponadto u wielu młodych osób zanika świadomość finansowa i odpowiedzialność za swoje czyny. Wiele z tych osób otrzymało już wcześniej np. kosztowne prezenty i uważają, że tzw. dobra z górnej półki też im się należą. Teraz jeśli rodzice lub dziadkowe wzięli im drogi smartfon na raty, to oni już nie poczuwają się do spłaty rat uważając, że rodzice czy dziadkowie też mogą je spłacić, a na dodatek mają też płacić abonament – dodaje ekonomista.

Warto dodać, że pod względem wieku najliczniejszą grupę dłużników stanowią osoby pomiędzy 26 a 35 rokiem życia, które nie oddały łącznie 272 mln zł. Natomiast najbardziej rzetelni są klienci powyżej 65 lat, którzy zalegają tylko na 67 mln zł.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24