Wakacje z futbolem w Ostrowcu. Trenują coraz młodsi (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Od początku wakacji na bocznym boisku Miejskiego Stadionu Sportowego KSZO oraz na boisku Piłkarskiego Ośrodka Treningowego przy ul. Kolejowej odbywają się bezpłatne zajęcia z piłki nożnej dla dzieci urodzonych w latach 1998-2002. - Jest to coroczna akcja prowadzona przez MKS "KSZO-Junior" i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ostrowcu Św.- mówi trener Aleksander Gałka.- Dzieci się zmieniają, jedni wyjeżdżają na kolonie czy wczasy, drudzy wracają. Frekwencja na moich zajęciach dochodzi nawet do około 40 dzieci.

Doświadczony szkoleniowiec Aleksander Gałka prowadzi zajęcia z kilkulatkami. Odbywają się one od poniedziałku do piątku i zaczynają o godz. 9. We wtorkowy ranek już kilkanaście minut wcześniej grupa futbolowych adeptów oczekiwała na trenera na bocznym boisku stadionu przy Świętokrzyskiej. Ostatni, by nie spóźnić się na zajęcia, w pośpiechu opuszczali auta swoich rodziców.

- Mam tu dzieci urodzone w 2003 r. i młodsze- wyjaśnia Gałka. - To jest wiek najbardziej korzystny dla przyswajania sobie techniki piłkarskiej. - 12-14 lat to już czasami za późno na wprowadzanie pewnych elementów. Na Zachodzie dzieci 6-, 7-letnie już się bawią z piłką, a trener wychwytuje zdolnych i proponuje im treningi w klubie.

Taki cel przyświeca również MKS "KSZO-Junior". - To doskonała forma popularyzacji piłki nożnej i naboru najbardziej uzdolnionych dzieci do MKS "KSZO-Junior"- dodaje Gałka.
- Staram się przychodzić na zajęcia jak najczęściej- mówi ośmioletni Piotruś Kutera. - Podoba mi się tu i po wakacjach chciałbym być zawodnikiem klubu.
Do notatnika trenera trafiło więcej nazwisk, nawet tak znanych w Ostrowcu jak Lasocki czy Wróbel. To synowie piłkarzy KSZO- Rafała i Marcina.

W zajęciach uczestniczą głównie chłopcy i dziewczęta z Ostrowca Św. Ale jak podkreśla szkoleniowiec, z treningów korzystają także dzieci, które spędzają wakacje w naszym mieście np. u dziadków czy też są dowożone z okolicznych miejscowości.
- Trudno to nazwać treningami- śmieje się Gałka.- To głównie zabawa z piłką, ale występują pewne elementy treningu: prowadzenie i przyjęcie piłki, które wymagają stałego powtarzania.

Zostało jeszcze kilkanaście dni wakacji, może warto skorzystać z oferty MKS "KSZO-Junior" i MOSiR i zaprowadzić syna lub wnuka na stadion. Jeśli nie zostanie piłkarzem, to na pewno dwugodzinne zajęcia wpłyną pozytywnie na jego rozwój.