9-letni Robert i jego 5-letnia siostra Marysia trenują skoki do wody w najmłodszej grupie. Mimo młodego wieku chłopiec skacze już do wody z wysokości pięciu metrów. Jego siostra z trzech. Dzisiaj do ratusza przyjechali z rodzicami, oraz kolegami i koleżankami z klubu. Przywieźli prezydentowi Rzeszowa listy z prośbą o ratowanie ich sekcji.
Nie tylko sport
- Nasi zawodnicy są najlepsi w kraju, wygrywają zawody w Polsce i zagranicą. Treningi to jednak nie wszystko. Poza nimi spotykamy się prywatnie, dzieci jeżdżą razem na obozy sportowe. Stworzyliśmy taką wielką rodzinę. Szkoda byłoby teraz trudu i ciężkiej pracy, jaką wszyscy wkładamy w skoki - przekonywała Edyta Skrzek, mama 12-letniej Kai.
Wpół do jedenastej grupa małych skoczków weszła do gabinetu wiceprezydenta Stanisława Sienki, odpowiedzialnego m.in. za sport.
- Przekazujemy pismo i listy od dzieci, w których bardzo prosimy o ratowanie naszej sekcji. Mamy nadzieję, że pan prezydent przychyli się do naszych próśb - mówił Kazimierz Łukaszewicz, tata Roberta i Marysi.
Pieniądze raczej będą
Wiceprezydent Sienko, który wpół do ósmej rano rozmawiał także z prezesem sekcji, Grzegorzem Lesiakiem zapewnia, że miastu zależy na losie skoczków. O dotacji bez stosownego wniosku nie ma jednak mowy.
- Urząd Miasta ogłosił właśnie kolejny konkurs, w którym przydzielane są dotacje na sport. Może się o nie starać każda sekcja i wszystkie mają do pieniędzy takie samo prawo. Skoczkowie muszą złożą swoje podanie. Myślę, że dotacja zostanie im przyznana, ale wszystkich musimy traktować jednakowo - mówi Sienko.
Urzędnicy nie potrafią jednak na razie powiedzieć, na jaką kwotę mogą liczyć skoczkowie.
- Np. w ubiegłym roku dostali 87 tys. zł. To 2,2 tys., zł na zawodnika. Dla porównania kwota na piłkarza to ok. 800 zł, a na siatkarza 1000 zł. Nie można więc mówić, że nie doceniamy ich sukcesów - mówi Sienko.
Prezes zadowolony
Grzegorz Lesiak, prezes skoczków nie chciał dzisiaj zdradzić szczegółów rozmów z prezydentem.
- Tak się umówiliśmy. Powiem tylko, że nie jest źle. Szczegóły zdradzę w drugiej połowie marca - mówi Lesiak.
Zadłużenie sekcji skoków do wody to w tej chwili głównie niezapłacone rachunki za media. Kwota, jaka pozwoliłaby skoczkom wyjść na prostą to ok. 150 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]