MMA. Kamil Selwa wygrał w Gladiatorze

Wygrana Kamila Selwy ma o tyle duże znaczenie i wartość, że walka toczyła się na terenie jego przeciwnika - w czeskim mieście Dobris. Faworytem tego pojedynku był Skalnik, który jest bardziej doświadczony i ma więcej wygranych walk niż Selwa.

Kamil jednak zaczyna odbudowywać swoją mocną pozycję w zawodowym MMA, po tym jak na początku tego roku uległ w pierwszej rundzie Damiano- wi Stasiakowi, który - jak się okazało - dzięki tej wygranej otrzymał bilet do prestiżowej federacji UFC.

- Kamil bardzo dobrze przygotował się do tego pojedynku, no i w końcu opuścił go pech, który towarzyszył mu w kilku ostatnich walkach - mówi Krzysztof Bańkowski, trener Selwy.

Polak zdecydowanie wygrał każdą z rund, w pierwszej omal nie udusił swojego rywala po jednym z ataków zza pleców, a w drugiej i trzeciej rundzie kilkoma obaleniami podkreślił swoją dominację.

Pojedynek Selwy był walką wieczoru gali Gladiator Fight Championships Challenge, która jest przedsionkiem do głównych gal prestiżowej czeskiej federacji GFC.

- Kamil spodobał się promotorom i otrzymał zaproszenie na listopadową galę GFC - informuje Bańkowski.

Selwa w swojej karierze zawodowej stoczył 12 walk, z których 7 wygrał i 5 przegrał. Oprócz gal w Polsce rywalizował również na Białorusi, w Szwecji podczas MMA Trophy oraz w Rosji.

Oby zwycięstwo w Czechach było dla zawodnika Spartakusa początkiem pomyślnej serii.