Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modernizacja al. Rejtana w Rzeszowie. Dlaczego zostają stare krawężniki?

Bartosz Gubernat
Krzysztof Kapica
Kierowcy narzekają na korki i wygląd drogi po ułożeniu starych krawężników.

Trwająca właśnie modernizacja al. Rejtana to jedna z największych inwestycji drogowych ostatnich lat w Rzeszowie. Za ponad 30 mln zł trwa tutaj przebudowa kanalizacji oraz dróg i chodników. Drogowcy budują także nowe zatoczki autobusowe i ścieżki rowerowe.

Ale jak donoszą nasi czytelnicy, nie wszystkie roboty są wykonywane jak należy. W piątek drogowcy sparaliżowali centrum miasta. Powód? - Akurat teraz zabrali się za wykopy na skrzyżowaniu z ul. Lwowską. Spod dworca PKP na rondo Pobitno jechałem pół godziny, bo ze względu na zamknięte dwa pasy ruchu w rejonie mostu Lwowskiego utworzyło się wąskie gardło. Korek sięgał ul. Krakowskiej, a na al. Piłsudskiego było tyle samochodów, że z ul. Kolejowej nie mogłem na nią wjechać. Totalny chaos. Czy nie mogli wykonywać tych prac w czasie wakacji, kiedy ruch był znacznie mniejszy? - pyta pan Waldek.

Kierowców irytuje także sposób remontu drogi. Jak pisze w mailu do redakcji pan Tomasz, od zewnętrznej strony drogowcy zostawiają stare krawężniki.

- Podejrzewam, że mają dobre kilkadziesiąt lat. Większość z nich jest ukruszona, nie mówiąc już o tym, że nie znajdziemy chyba dwóch takich samych części na całej ulicy. Jak robotnicy sobie z tym radzą? Nieregularnie urwane kawałki zapychają betonem. Nie muszę chyba dłużej opisywać, żeby każdy domyślił się jak to wygląda - pisze internauta. Dodaje, że stare krawężniki drogowcy montują tylko po zewnętrznej części ulicy. - Od środka są już nowe, które prezentują się bardzo dobrze. Jestem podwójnie zwiedziony, bo nie dość, że droga nie zostanie poszerzona o dodatkowe pasy, to jeszcze jest remontowana na pół gwizdka - pisze pan Tomasz.

W Miejskim Zarządzie Dróg tłumaczą, że ponowne wykorzystanie starych krawężników to celowy zabieg. - Są bardzo wytrzymałe, znacznie lepiej znoszą uderzenia kół samochodowych oraz działanie mrozu i soli. Układając je ponownie zyskujemy ok. 300 tys. zł - mówi Piotr Magdoń, dyrektor MZD w Rzeszowie.
Granitowe elementy zostaną wykorzystane na odcinkach między ul. Lwowską a Uniwersytetem Rzeszowskim oraz w rejonie hipermarketu E. Leclerc. Po ułożeniu asfaltu drogowcy obiecują wyczyścić odzyskane krawężniki z nadmiaru betonu.
Utrudnienia w rejonie ul. Lwowskiej? MZD obwinia za nie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które odpowiada za remont kanalizacji sanitarnej. - Mieliśmy problem, bo pod ziemią napotkaliśmy mnóstwo kabli, które nieco przyhamowały nasze prace. Ale uporaliśmy się z nimi i do końca tygodnia droga będzie przejezdna na całej szerokości - zapowiada Adam Tunia, prezes MPWiK. Dodaje, że robót nie zaczął wcześniej z powodu kłopotów z przetargiem na ich wykonanie. - My mieliśmy na ten cel 2,07 mln zł. Firmy chciały 2,8 mln zł. Ostatecznie udało się znaleźć wykonawcę, który wyremontuje kanalizację za 2,3 mln zł. Dzięki temu oszczędziliśmy pół miliona złotych - mówi A. Tunia.
Al. Rejtana ma być gotowa do końca roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24