Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój sport to rugby

Jakub Hap
Ten sport jest dla prawdziwych mężczyzn ;-)
Ten sport jest dla prawdziwych mężczyzn ;-) Archiwum prywatne
27-letni Przemysław Filar od dekady jest rugbystą. Obecnie gra w Biało-Czarnych Nowy Sącz, ale marzy o powrocie do Ekstraligi

Rugby - gra zespołowa, kontaktowa, w podstawowych odmianach rozgrywana na prostokątnym boisku z dwoma bramkami w kształcie litery H. Celem zmagań piętnasto-, siedmio-, bądź trzynastoosobowych drużyn jest zdobycie większej liczby punktów od rywala. Punkt zdobywa się poprzez przyłożenie (położenie piłki na polu punktowym przeciwnika) bądź kopnięcia na bramkę. Skomplikowane? Gdy nasz dzisiejszy bohater po raz pierwszy zetknął się z tą dyscypliną, miał podobne odczucia. A doszło do tego równe 10 lat temu. Przemek Filar miał wówczas 16 lat i był świeżo upieczonym uczniem jasielskiego 1 LO.

- Przechodząc obok boiska dawnej „dziewiątki” (dziś ZSM nr 3 - przyp. red.) natknąłem się na dziwny trening. Chłopaki ćwiczyli coś, co ciężko mi było połączyć z którąś ze znanych mi dyscyplin. Na tyle jednak mnie ta gra zaintrygowała, że po przyjściu do domu zacząłem szukać w internecie informacji, co to może być za sport. Gdy już się dowiedziałem, naszła mnie myśl, by spróbować poznać go w praktyce - opowiada 27-letni dziś rugbysta.

Swój pierwszy raz z rugby pamięta bardzo dobrze. Starsi koledzy z jasielskiej drużyny miło go przyjęli, wytłumaczyli zasady gry, zaprosili do treningowej gierki. To w dużej mierze ich zasługa, że rugby szybko stało się wielką pasją licealisty, a treningi najlepszą odskocznią od nauki. Z czasem sukcesywnie nabywane umiejętności mógł testować w potyczkach z innymi zespołami. Przyszły też pierwsze sukcesy - m.in. 8. miejsce na mistrzostwach Polski kadetów w rugby 7.

Po maturze wyjechał do Krakowa. Weekendami studiował europeistykę (magisterkę zrobił z ekonomii), w dni powszednie pracował - chcąc nie chcąc zmuszony był opuścić szeregi Rugby Jasło. Z uprawiania rugby nie zrezygnował, gdy otrzymał zawodowy awans i na rok zamieszkał we Wrocławiu, związał się z tamtejszymi rugbystami. Po powrocie do Krakowa rozpoczął treningi w Juvenii, zespole z Ekstraligi (najwyższa klasa rozgrywkowa).

- Niedługo później złapałem kontuzję, która wyłączyła mnie ze sportu na kilka miesięcy. Gdy ją wyleczyłem, postanowiłem odbudować formę w klubie Nowa Huta Rugby. Jakiś czas tam pograłem, lecz po sparingu z Biało-Czarnymi Nowy Sącz dostałem propozycję przyjścia do tego klubu na wypożyczenie. Od dwóch sezonów walczę z Biało-Czarnymi w lidze - mówi P. Filar.

Mimo że na co dzień pracuje jako projektant oświetlenia i nie jest w stanie poświęcić się rugby na 100 procent, ma się czym pochwalić. Z Juvenią występował w Ekstralidze, z Biało-Czarnymi m.in. wywalczył awans do pierwszej ligi, 2. miejsce podczas turnieju międzynarodowego w Koszycach na Słowacji oraz tę samą lokatę w finale Pucharu Polski w rugby 7. Wierzy, że przed nim jeszcze całe mnóstwo sportowych przygód. Być może niebawem znów powalczy o występy w prestiżowej Ekstralidze - po dobrym sezonie w Nowym Sączu Juvenia chce, by powrócił. Gdzieś z tyłu głowy Przemek ma też występy w kadrze Polski i klubach zagranicznych, jednak z pokorą podchodzi do tych marzeń.

Cieszy się, że popularność rugby w Polsce powoli wzrasta, także wśród najmłodszych. - Utarło się, że to agresywny sport, dla „karków”, a to bzdura. To sport dla dżentelmenów, w którym odnajdą się nie tylko ci o rozbudowanej muskulaturze. Kształtuje charakter, uczy dyscypliny,pozwala na ogólny rozwój fizyczny i pozytywne rozładowywanie energii. Jakby tego było mało,w drużynach rugby panuje niepowtarzalna więź. Piłkę kopią wszyscy, więc warto spróbować czegoś innego. Polecam rugby - kończy Przemek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24