Mongolska rodzina Batdavaa będzie mogła zostać w Polsce

Strzeżony ośrodek dla cudzoziemców Straży Granicznej w Przemyślu Batdavaa'owie będą mogli opuścić prawdopodobnie w środę, gdy uprawomocni się decyzji urzędu.

Mongolska rodzina od 11 lat mieszka w Polsce. To w naszym kraju urodził się najmłodszy Karol. Dwóch starszych synów jest studentami krakowskiej Akademii Górniczo - Hutniczej. W grudniu i na początku stycznia czworo członków rodziny zostało zatrzymanych w Krakowie przez Straż Graniczną i przewiezionych do ośrodka w Przemyślu. Tutaj czekali na deportację z Polski.

Sprawa nabrała medialnego rozgłosu, gdy SG zatrzymała Khasha, studenta krakowskiej Akademii Górniczo - Hutniczej. Stało się to tuż po zdaniu egzaminu na uczelni i zaledwie kilka dni przed obroną pracy inżynierskiej.

Zatrzymanie Khasha uruchomiło akcję wsparcia najpierw ze strony przyjaciół studenta a potem tysięcy innych osób. Stworzyli profil na facebooku, pisali petycje. W sprawę zaangażował się m.in. europoseł PO Bogusław Sonik.

Batdavaa otrzymali zgodę na pobyt tolerowany. To daje im możliwość legalnego pobytu w Polsce, prawo do nauki, pracy i opieki zdrowotnej.

Przyjaciele już zapowiadają, że będą kontynuować akcję aż do uzyskania przez tę rodzinę polskiego obywatelstwa.