Rzeszowski monitoring miejski przez lata składał się z około 30 kamer zamontowanych głównie w ścisłym centrum.
Rejestrowały obraz z okolicy ulic 3 Maja, Kościuszki, Króla Kazimierza, Mickiewicza, Grunwaldzkiej i Rynku. Przekazywały go do centrum obsługi działającego w Komendzie Miejskiej Policji.
Początkowo jakość nagrań była kiepska, dlatego w niektórych przypadkach trudno było je wykorzystać jako dowody w postępowaniach prowadzonych przeciwko chuliganom.
Z upływem czasem sprzęt został jednak wymieniony, a w ciągu trzech ostatnich lat monitoring doczekał się potężnej rozbudowy. Włączono do niego ponad 60 najwyższej jakości kamer, które są zamontowane nad głównymi skrzyżowaniami w mieście.
- Obraz jest przekazywany do naszego centrum sterowania ruchem, które działa przy Miejskim Zarządzie Dróg na ul. Targowej. To kamery obrotowe, które pozwalają rejestrować wszystko, co dzieje się w okolicy krzyżówek. Dzięki możliwości wykonywania dużych przybliżeń, obraz jest bardzo dokładny
- mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Pracownicy centrum sterowania ruchem mają obowiązek reagowania na wszelkie nieprawidłowości zarejestrowane przez monitoring.
- Jeśli dostrzegą wypadek, powiadamiają o tym służby ratunkowe. Zresztą nagrania są dostępne dla policji także w innych sytuacjach - mówi Maciej Chłodnicki.
Policjanci korzystali z nich chociażby do odtworzenia przebiegu kolizji samochodu z rowerem, do której doszło na alei Rejtana. Dzięki analizie nagrania udało się ustalić przebieg zajścia, które kierowca auta i rowerzysta opisywali zupełnie inaczej.
- Kamery zamontowaliśmy także w autobusach komunikacji miejskiej i na przystankach. I tu także się sprawdzają. Na przykład sprawcę dewastacji ogrzewanego przystanku na ulicy Lisa-Kuli policjanci ustalili właśnie na podstawie nagrania - mówi Maciej Chłodnicki.
Łącznie takich urządzeń jest 480 w autobusach i 174 na przystankach.
W ubiegłym tygodniu policjanci wspólnie z urzędnikami odpowiedzialnymi za rozbudowę monitoringu wytypowali nowe miejsca, w których kamery zostaną zamontowane.
- To przede wszystkim Olszynki nad Wisłokiem, skąd mamy w tej chwili najwięcej skarg na zakłócanie ciszy nocnej. Kamery zamontujemy także na bulwarach nad Wisłokiem
- zapowiada Maciej Chłodnicki.
Tłumaczy, że wcześniej teren trzeba oświetlić.
- Miejski Zarząd Dróg ma projekt, na podstawie którego w październiku ogłosi przetarg na oświetlenie drogi miedzy mostem Narutowicza, a zaporą. Stanie tu 32 dodatkowe latarnie. Bez oświetlenia montaż kamer nie miał sensu, bo po zmroku niczego by nie zarejestrowały - tłumaczy Maciej Chłodnicki.
Adam Szeląg, rzecznik Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie jest przekonany, że kamery pomogą zaprowadzić tu porządek.
- Już sama obecność kamery i oświetlenie sprawiają, że człowiek zastanowi się dwa razy, zanim coś przeskrobie
- mówi Adam Szeląg.
Zwraca uwagę, że nagrania wykorzystywano ostatnio m.in. do ustalenia sprawcy gwałtu w centrum Rzeszowa, czy w poszukiwaniach zaginionego studenta Politechniki Rzeszowskiej.
- W wielu sytuacjach korzystamy także z nagrań kamer należących do firm i mieszkańców. Coraz więcej osób decyduje się na ich montaż na swoich nieruchomościach - mówi rzecznik policjantów.
ZOBACZ TEŻ: Kolizja z udziałem rowerzysty i samochodu osobowego w Rzeszowie [MONITORING]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?