Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monitoring pomoże walczyć ze śmieciami nad Sanem w Przemyślu

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Efekt społecznej akcji sprzątania Sanu w Przemyślu, przeprowadzonej w ubiegłym roku przez Andrzeja Kornagę.
Efekt społecznej akcji sprzątania Sanu w Przemyślu, przeprowadzonej w ubiegłym roku przez Andrzeja Kornagę. Facebook/Andrzej Kornaga
Monitoring ma pomóc w walce z osobami śmiecącymi na nabrzeżach Sanu, w centrum Przemyśla.

- Proszę o zainstalowanie na mostach oraz kładce rowerowej kamer, które będą monitorowały nabrzeże Sanu — w interpelacji skierowanej do prezydenta Przemyśla pisze Bartłomiej Barczak, radny klubu Regia Civitas w Radzie Miejskiej w Przemyślu.

Kamery mają pomóc w walce ze śmiecącymi osobami. Problem istnieje od wielu lat. Nabrzeża Sanu w centrum miasta to miejsce popularnych spotkań, zwłaszcza młodych ludzi. Niestety, pomimo wielu rozstawionych pojemników na śmieci, odpadki lądują w rzece lub na jej brzegach, podczas gdy śmietniki stoją puste. Jak na razie, nie pomagają apele czy społeczne akcje zbierania śmieci.

Osadzeni z Zakładu Karnego w Medyce sprzątają dzikie wysypiska śmieci w Przemyślu. Więźniów pilnują przemyscy Strażnicy Miejscy. Funkcjonariusze zapewniają osadzonym transport, środki czystości oraz pojemniki na odpady, a wydział gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Przemyślu przygotowuje dla więźniów sprzęt i posiłki regeneracyjne.- Dzięki współpracy z Zakładem Karnym w Medyce powoli znikają dzikie wysypiska śmieci, które tworzą sami mieszkańcy. Są to miejsca, które nie jesteśmy w stanie cały czas monitorować, więc jedynym rozwiązaniem jest mozolne sprzątanie. Sporo śmieci znajduje się głównie nad brzegiem Sanu - mówi Jan Geneja komendant Straży Miejskiej w Przemyślu. Częstotliwość akcji sprzątania uzależniona jest od decyzji dyrektora Zakładu Karnego w Medyce. To także dyrektor ZK wskazuje osoby, które mogą pracować poza więziennymi murami. Najczęściej w akcji sprzątania bierze udział od 3 do 5 więźniów.

Osadzeni z Zakładu Karnego w Medyce sprzątają dzikie wysypis...

- Jestem za tym, aby mieszkańcy miło spędzali czas nad Sanem oraz spotykali się w gronie przyjaciół. Jednak przez kilku „mało wychowanych ludzi”, którzy nie wiedzą, co to jest kosz na śmieci, brzegi Sanu wyglądają jak śmietnisko

- twierdzi radny Barczak.

Odpowiadając na interpelację radnego, prezydent Przemyśla Wojciech Bakun stwierdził, że zostały już podjęte działania, aby zainstalować kamerę miejskiego monitoringu przy kładce rowerowej, od strony ul. Wybrzeże Jana Pawła II. Kamera będzie monitorować brzeg Sanu na odcinku od mostu Orląt Przemyskich do ogródków działkowych „Na jazie”. Na razie nie jest planowane instalowanie innych kamer w tej części miasta.


Zobacz też: Studniówka II Liceum Ogólnokształcącego w Przemyślu w Hotelu Łańcut

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24