Łącznie pod obserwacją jest 250 tys. ha lasów w Nadleśnictwach Lubaczów, Narol, Oleszyce, Sieniawa i Jarosław.
To te instytucje wspólnie podjęły inicjatywę założenia systemu i wystąpiły o jego dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. System kosztował 1,5 mln złotych, z czego 1 mln złotych pochodziło z RPO.
To pierwszy tak nowoczesny system w Polsce. Obraz z pięciu ruchomych kamer wyświetlany jest na sześciu monitorach. Te znajdują się w centrum umieszczonym w leśniczówce w Starym Siole. Ekrany przegląda pracownik, ale jest wspomagany przez system komputerowy.
- Odpowiedni program potrafi sam wykryć dym i zaalarmować człowieka o podejrzeniu pożaru w lesie - informuje Tadeusz Maksymowicz, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Oleszyce.
Program automatycznie, na cyfrowej mapie, wskazuje miejsce pożaru. To ułatwia szybki dojazd strażaków.
- Na razie system zadziałał kilka razy. Sygnały zostały od razu zweryfikowane przez pracowników. Na szczęście nie były to zdarzenia zagrażające lasom. Walory monitoringu w pełni będziemy mogli docenić latem, gdy zagrożenie pożarowe zwykle jest największe - mówi Maksymowicz.
Systemem monitoringu zainteresowane są już inne nadleśnictwa z Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?