Może kupi polonus

W 1997 roku władze Sandomierza wyrzuciły bibliotekę miejską z zajmowanej przez nią części kamienicy. Opuszczone pomieszczenia wydzierżawiono na 15 lat Poczcie Polskiej. W kontrakcie nie znalazła się klauzula zobowiązująca Pocztę do dbania o stan techniczny obiektu.
Trzy lata temu wypowiedziano umowę najmu Muzeum Okręgowemu zajmującemu drugą połowę kamienicy. Ówczesny burmistrz Andrzej Tenderowicz zapowiedział, że lokale po muzeum za 1,8 miliona złotych kupi włoska Fundacja Zakonu Kawalerów Maltańskich im. Króla Jana III Sobieskiego. Burmistrz obiecywał, że za te pieniądze wybuduje blok socjalny.
Mimo pisemnego zaproszenia, Andrzej Nycz, reprezentujący interesy Fundacji, nie zjawił się na żadnym z dwóch przetargów. Cenę wywoławczą obniżono o 20 procent. Ale również na przetargu pod koniec ubiegłego roku nikt się nie pojawił. Poczta zaś nie wyraziła zainteresowania wynajęciem pozostałej części kamienicy.
Od trzech lat miasto ponosi koszty utrzymania (ogrzewanie, energia elektryczna) części budynku zajmowanego dawniej przez Muzeum. Urząd Miasta dostawał od Muzeum 100 tys. zł czynszu rocznie.
- Sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, że obiekt wymaga jak najszybszego gruntownego remontu. Pojawiła się jednak nadzieja, że wreszcie znajdzie się gospodarz kamienicy. Zainteresowanie jej kupnem wyraził Polak zza oceanu - mówi burmistrz Jerzy Borowski.