W piątek odbyło się kolejne spotkanie w tej sprawie. Mimo, że nie osiągnięto porozumienia, szefostwo MPK jest dobrej myśli i przekonuje, że niebawem dokument powinien zostać podpisany.
Prawdopodobnie nowa umowa będzie obowiązywać do końca roku. Jest potrzebna, by pasażerowie z sąsiednich gmin mogli korzystać z biletów ulgowych.
Banki chcą naszych pieniędzy. Zapłacimy ujemne odsetki?
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Hehe tylko ludzie nie wiedzą nie chcą uwieżyć w jedną rzecz: to miasto decyduje o tym wszystkim o cenach biletów o ulgach i kto za te ulgi ma płacić, ilu ma być pracowników, jakie trasy autobusów itp. to że w mpk załoga kierowców + techników to 60% a pracowników biurowych (tzw "kolegów" nie do usunięcia) to 40%, to o tym już nikt nie napisze jak miasto zarządzą spółką, w której łepków od rządzenia jest prawie tylu co pracowników...
Ile jeszcze będziemy szantażowani przez tych wiecznie nienasyconych ludzi z MPK?
Ciągle im mało i mało.
W czasach sprzed kryzysu nazałatwiali sobie masę różnych dodatków i nagród, a teraz, gdy
kazda firma liczy każdą złotówkę to oni mało tego, że nie dadzą sobie tych dodatków wydrzeć
to jeszcze chcą więcej