Niemal godzinę po północy 16 listopada 2023 r. dyżurny przemyskiej straży pożarnej odebrał zgłoszenie, że płonie klatka schodowa kamienicy przy ul. Długosza w Przemyślu. Na miejscu pożarnicy i policja przekonali się, że ogień objął także poddasze i dach budynku, konieczna była ewakuacja 14 osób pozostających w kamienicy.
Po kilku godzinach starań strażaków lokatorzy mogli wrócić do mieszkań, zaś prokuratura zajęła się wyjaśnianiem przyczyn pożaru.
Efektem śledztwa jest akt oskarżenia, jaki prokurator Jacek Staszczak z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu skierował właśnie do sądu. W dokumencie spowodowanie pożaru, a przez to usiłowanie pozbawienia życia dwóch osób, jak również znęcanie się nad swoją partnerką oraz wybicie witryny sklepu oferującego wyroby piekarnicze i cukiernicze przypisuje się recydywiście Mariuszowi D.
Mężczyzna „siedział” już za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu, zakład karny nie uczynił z niego lepszego człowieka, skoro z końcem sierpnia 2023 r. kopniakiem wybił szybę witrynową cukierni „Ochenduszko” i znęcał się nad Elżbietą M., która była jego partnerką. Kobieta nie wytrzymała takiego traktowania, w końcu wyprowadziła się do mieszkania ojca, właśnie do kamienicy przy ul. Długosza. Mariusz D. nie mógł się z tym pogodzić, wielokrotnie namawiał była partnerkę do wznowienia związku, ta jednak pozostawała nieugięta.
Dla niego ten związek nie mógł się tak zakończyć, więc w nocy 15 na 16 listopada ub. r. pojawił się pod drzwiami mieszkania ojca Elżbiety, po czym przeniósł tu cztery kwietniki, którymi zabarykadował wejście do lokalu. Podłogę w części prowadzącej na poddasze oblał łatwopalną cieczą, po czym sobie poszedł. Niedaleko, skoro krótko potem wrócił na miejsce, by popatrzeć, jak strażacy radzą sobie z ogniem. Zabarykadowani w mieszkaniu Elżbieta M. i jej ojciec zdołali otworzyć drzwi pomimo zatarasowania ich kwietnikami, jednak nie zdołali uciec na zewnątrz budynku ze względu na zadymienie i żar ognia. Z mieszkania wyprowadzili ich strażacy.
Prokuratura w akcie oskarżenia podkreśla, że życie nie tylko tej dwójki było zagrożone, ale pozostałych lokatorów budynku też. Żadne z nich nie doznało uszczerbku na zdrowiu, jednak straty materialne w ich prywatnym mieniu były znaczne, zaś straty Administracji Domów Mieszkalnych „Zasanie” oszacowano na 22 tys. zł.
Wytypowany przez prokuraturę, jako sprawca podpalenia Mariusz D. trafił do tymczasowego aresztu, nie przyznał się ani do podłożenia ognia, ani do znęcania się nad Elżbietą, ani do dewastacji witryny cukierni. Obserwacja psychiatryczna i biegli potwierdzili, że w chwili popełniania tych czynów podejrzany był poczytalny, wobec czego może stanąć przed sądem.
Śledczy nie mieli wątpliwości, że podpalenia było wymierzone w byłą partnerkę, sprawca był świadom, że jego czyn zagrażać będzie także życiu jej ojca. Zakwalifikowano to, jako usiłowanie pozbawienia życia obojga. Już tylko to przestępstwo zagrożone jest karą dożywotniego więzienia. Znęcanie się nad partnerką grozi recydywiście kolejnymi latami więzienia i jeszcze do pięciu lat za kratami za zniszczenie witryny sklepu.
- Wszystkie te czyny są dodatkowo obostrzone popełnieniem ich w warunkach recydywy i multirecydywy – zastrzega Małgorzata Taciuch-Kurasiewicz, pełniąca funkcję rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
O przyszłości Mariusza D. zdecyduje przemyski sąd okręgowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roksana Węgiel pokazała zdjęcia sprzed nocy poślubnej. Widać, że straciła głowę
- Hakiel ukrywa prawdę o swoich zarobkach?! Zamknął dwie szkoły, ma nowy plan na życie
- Córka Daniela Martyniuka ma zachcianki jak księżniczka. To nie ojciec je spełnia!
- Tylko spójrzcie na żonę księcia Lubomirskiego! Widok jej DEKOLTU odbierze wam mowę