Musimy wybudować to miasteczko

Dlatego młodzież nie ma gdzie uczyć się przepisów i przygotowywać do konkursów.

Adam Bałut, sekretarz Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego o budowę miasteczka stara się od dwóch lat. W tym czasie wraz ze swoimi współpracownikami oszacował koszt wykonania alejek.

Na Krakowskiej lub Baranówce

- Już 200 tys. zł wystarczyłoby na wykonanie alejek, oznakowanie, ogrodzenie i oświetlenie terenu - wylicza A. Bałut. - Ponieważ budowę płotu i montaż latarni można by odłożyć, na początek koszty byłyby mniejsze.

Niedawno WRBRD wskazała też dwa miejsca, w których można wybudować miasteczko. Jeden plac to zarośnięte wysoką trawą boisko na ul. Solarza. Drugi to park Sybiraków przy ul. Ofiar Katynia.

Podkarpacka młodzież należy do najlepszych w kraju i od lat nie schodzi z podium ogólnokrajowych turniejów ze znajomości przepisów ruchu drogowego. Tylko w tym roku czołowe lokaty w krajowych finałach zajęli uczniowie Szkoły Podstawowej z Zaczernia, Liceum Ogólnokształcącego w Iwoniczu i Zespołu Szkół w Sanoku. W regionie najlepszym miasteczkiem ruchu drogowego wyposażonym m.in. w sygnalizację świetlną dysponuje Sędziszów Małopolski. Dlatego tu najczęściej odbywają się wojewódzkie finały takich konkursów.

- Oba są na dużych osiedlach i świetnie nadają się na ten cel. Niestety mimo wielu próśb, władze miasta do tej pory nie zainteresowały się naszym pomysłem. Ciągle nie mamy odpowiedzi także na ostatnie pismo, które wysłaliśmy do prezydenta półtora miesiąca temu - żali się A. Bałut.

Miasto proponuje spotkanie

W Urzędzie Miasta zapewniono nas, że władze Rzeszowa zaangażują się w budowę.

- Możemy przekazać na ten cel plac przy ul. Żeglarskiej, nad zalewem na Wisłoku - mówi Marcin Stopa, rzecznik prezydenta Rzeszowa. - W Miejskim Zarządzie Dróg i Zieleni poszukamy też oznakowania dróg i elementów sygnalizacji świetlnej. Wcześniej zorganizujemy jednak spotkanie, na które zaprosimy przedstawicieli Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Musimy wreszcie opracować wspólne wyjście z tej sytuacji, bo temat jest ważny i trzeba go jak najszybciej załatwić.

Do sprawy powrócimy.