Muzeum Dobranocek w Rzeszowie
Sentymentalne, zaczarowane, magiczne. Tak miejsce w kamienicy przy ul. Słowackiego nazywają odwiedzający goście. Wśród nich wielu dorosłych, którzy z rozrzewnieniem wspominają postaci z dobranocek swojego dzieciństwa.
Muzeum, które gromadzi tysiące zabawek, lalek, bajek i najrozmaitszych gadżetów z kolekcji zbieranej ponad 20 lat przez Wojciecha Jamę odwiedziło przez rok prawie 24 tys. osób. Także z zagranicy, m.in. z Chin.
- Jeden z niemieckich gości zachwycał się, że eksponaty są międzynarodowe, a nie tylko z polskich bajek - mówi dyrektor MD.
Przez rok kolekcja wzbogaciła się m.in. o 22 oryginalne lalki. M.in. Misie Uszatki, postaci z "Kolorowego Świata Pacyka", z bajki "Maurycy i Hawranek", "Misia Colargola na Dzikim Zachodzie".
- Mamy także oryginalne folie i szkice na kalce z filmów rysunkowych, jak "Reksio", czy "Bolek i Lolek" - mówi W. Jama.
Darczyńcy przekazali do muzeum bombki z postaciami z bajki o Gąsce Balbince.
- Wiemy, że wyszły także takie z Ptysiem. Niestety, nie mamy ich. Stąd apel do mieszkańców: Gąska Balbinka usycha z tęsknoty w gablocie za Ptysiem - mówi W. Jama.
Hucznych urodzin nie będzie, ale w muzeum postarano się o zaznaczenie daty 22 marca. Choć w poniedziałek zwykle MD jest nieczynne, dziś będzie inaczej.
O Muzeum Dobranocek w Rzeszowie czytaj w Wirtualnej Encyklopedii Podkarpacia