To niesamowite urządzenie – twierdzą pracownicy muzeum. Wyprodukowała je angielska firma Clayton & Shuttleworth, w zakładzie zlokalizowanym w Lincoln.
Przedsiębiorstwo powstało w 1842 roku natomiast trzy lata później firma zbudowała swoją pierwszą lokomobilę. Maszyna ta stała się podstawą jej działalności. Clayton & Shuttleworth był wówczas jednym z wiodących producentów w kraju.
Na czym polega działanie lokomobili? To przewoźny zespół napędowy, składający się z kotła parowego, maszyny parowej i urządzenia transmisyjnego. Konstrukcyjnie przypomina mały parowóz, ale nie ma własnego napędu. Zazwyczaj silnik parowy mocowany był na kotle, a rzadziej do jego boku.
Co łączy lokomobilę i kopalnie ropy na Podkarpaciu?
- Już w 1870 roku do Bóbrki przybył inżynier Albert Fauck i stał się jednym z doradców Ignacego Łukasiewicza. Jego dużym sukcesem było zastosowanie, w 1872 roku, lokomobili do napędu wiertnicy, w miejsce wcześniejszego ręcznego wiercenia udarowego. Takie rozwiązanie znacznie przyspieszyło rozwój przemysłu naftowego w Galicji. Tymi metodami wykonano szereg wierceń, m. innymi w Bóbrce i Ropiance - opowiada Barbara Olejarz, dyrektor muzeum.
Lokomobile znalazły także zastosowanie w pierwszych destylarniach ropy naftowej, gdzie służyły do napędu pomp przetłaczających ropę i produkty naftowe. Jako opał w kotle stosowano drewno lub węgiel.
Około 150-letnią lokomobilę muzealnicy z bobrzeckiego muzeum znaleźli aż w Kruszwicy, w województwie kujawsko-pomorskim.
- Przyjechała na lawecie. Jest na tyle ciężka, że do załadunku i rozładunku trzeba było użyć dźwigu. Jest w bardzo dobrym stanie. Zachowały się kolory, oryginalne elementy – wszystkie nity, manometry, zegary, które pokazują ciśnienie pary, składany komin. A nawet, co jest rzadkością, gwizdek - wylicza Michał Górecki z działu historycznego muzeum.
Maszyna nie jest datowana, szacuje się, że pochodzi z II połowy XIX wieku. - Zapewne nie ten konkretny egzemplarz, ale właśnie takie były wykorzystywane w przemyśle naftowym, w czasach Ignacego Łukasiewicza - mówi Michał Górecki.
W skansenie posłuży jako eksponat w nowym sektorze rafineryjnym, który ma prezentować przeróbkę ropy naftowej w okresie XIX i XX wieku.
- Jesteśmy w trakcie jego przygotowywania. Dysponujemy odpowiednim miejscem na terenie skansenu, które obecnie urządzamy. To będzie coś, czego do tej pory u nas nie było, a co uzupełni dotychczasowy szlak zwiedzania. Zapowiada się jako nie lada gratka dla zwiedzających, bo będą mogli zobaczyć nie tylko jak dawniej wyglądało wydobycie ropy naftowej, ale także jej przetwórstwo, metody destylacji - mówi Barbara Olejarz.
Jak dodaje, pomysł rozbudowy skansenu o sektor rafineryjny powstał już jakiś czas temu. Muzeum już od lat gromadziło eksponaty z myślą o tym przedsięwzięciu, ale nie było możliwości ich udostępnienia turystom.
- Obecnie są odnawiane, konserwowane, przyjeżdżają też nowe nabytki, które ten sektor wzbogacą. Znajdą się w nim m.in. potężne zbiorniki, w których była magazynowana ropa naftowa - opowiada Barbara Olejarz.
Dyrektorka muzeum ma nadzieję, że prace związane z udostępnieniem nowego sektora uda się zrealizować do końca roku.
POLECAMY:
Ignacy Łukasiewicz – rzeszowski (!) uczeń, aptekarz, konspirator i… więzień.
Mount Everest cały czas rośnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Marianna Schreiber wylazła z NOWĄ TWARZĄ! Wygląda dziś jak inny człowiek | ZDJĘCIA
- Szapołowska wywaliła stopy na wierzch, na wszystko patrzyli ludzie! Ładnie tak?
- Sprawdziliśmy, jak Ewa Krawczyk NAPRAWDĘ dba o grób męża. Widok może zszokować fanów
- Kiedy powrót "Rodzinki.pl"? Młoda gwiazda serialu ujawnia szczegóły