Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na długi kasa jest. Nie ma na starty w I lidze!

bell
Rzeszowski klub, aby pojechać w I lidze, musi uregulować sprawy długu za sezon 2015
Rzeszowski klub, aby pojechać w I lidze, musi uregulować sprawy długu za sezon 2015 Bartosz Frydrych
Niespełna dwa tygodnie pozostały Speedway Stali Rzeszów na załatwienie formalności, wymaganych, aby otrzymać licencję na jazdę w I lidze.

Przypomnijmy, rzeszowski klub otrzymał licencję nadzorowaną na starty w tym sezonie w I lidze pod warunkiem, że do 29 lutego br. ureguluje sprawy długów z zawodnikami za 2015 rok. Jeżeli to zrobi, wystartuje. Chodzi o zawarcie z żużlowcami ugód na spłatę w ratach zaległych wynagrodzeń, szacowanych na ponad 2 mln złotych, bo o takiej kwocie w gotówce w Stali mogą tylko pomarzyć.

- Na dług mamy pieniądze. Sprawy dotyczące zawarcia ugód są na finiszu, ale niestety, nie mamy środków na starty naszej drużyny w zbliżającym się sezonie - twierdzi prezes rzeszowskiej spółki Andrzej Ła- budzki. - Czas z każdym dniem się kurczy, robi się dla nas coraz bardziej gorący.

W Stali skompletowano drużynę, ale wciąż jest wiele znaków zapytania. - Jak mam mówić o planach sportowych, skoro nie wiem, czy zgromadzimy pieniądze na jazdę w lidze? - ucina spekulacje trener Janusz Ślączka.

W Stali mocno liczą i z nadzieją patrzą na rzeszowski ratusz. Nic się tu nie zmieniło. Od prezydenta oczekuje się wyciągnięcia pomocnej dłoni. Przedstawiciele klubu złożyli odpowiednie dokumenty, proszą miasto o pomoc w wysokości około półtora miliona złotych. I czekają. Z nadzieją. Trwają także rozmowy z innymi sponsorami. Sytuacja jest skomplikowana. Deklaracja miasta jest jasna: ani złotówki na długi z tamtego roku. Rozmowy o wsparciu drużyny w tym roku są otwarte. Czas na ostateczne decyzje kończy się, i to wyjątkowo szybko.

Kibice speedwaya wierzą w pomyślny finał całej sprawy. Tymczasem już wcześniej zaplanowano dwa mecze towarzyskie. Jeżeli tylko pogoda dopisze, to 5 kwietnia rzeszowski zespół zmierzy się w Mościcach z Unią Tarnów, a dzień później obie drużyny spotkają się towarzysko z „Jaskółkami” na torze nad Wisłokiem.

Zawodnicy na własną rękę dbają o przygotowania do sezonu. Jak już informowaliśmy, pecha miał Dawid Lampart, który podczas jazdy na crossie złamał obojczyk, ale po zabiegu wraca do zdrowia.

Maciej Kuciapa chodzi na zajęcia z crossfitu, na których jest m.in. dużo gimnastyki; ponadto biega, trenuje w hali, ma za sobą cztery treningi na crossie. Poza tym pracuje w warsztacie. Przygotowane ramy czekają na silniki. Będzie miał do dyspozycji trzy napędy. Dobre wiadomości nadeszły z Argentyny, gdzie zakończyły się otwarte mistrzostwa tego kraju. Ostatnia runda w mieście Bahia Blanca zakończyła się zwycięstwem Nicolasa Covattie- go, który ma podpisany kontrakt ze Stalą Rzeszów. Zawodnik ten wygrał cały cykl, zdobywając czwarty tytuł mistrzowski - poprzednie wywalczył w sezonach 2008, 2013 i 2014. Srebrny medal zdobył Dawid Stachyra, a brązowy - Paweł Miesiąc (byli stalowcy). Gwiazd na argentyńskich torach nie było, ale wygrana w takim maratonie się licz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24