Na pełnej czajce: Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty! W swoim komentarzu red. Michał Czajka odnosi się m. in. do startu PKO BP Ekstraklasy

Wprawdzie ledwo skończył się styczeń, a w weekend śniegu nie brakowało, to jednak śmiało możemy sobie już o tej (na razie piłkarskiej) wiośnie myśleć.

Będzie ona na pewno ciekawa i emocjonująca również dla kibiców na Podkarpaciu, bo nasze kluby na najwyższych szczeblach będą walczyły o uratowanie ligowego bytu. Przed resoviakami wprawdzie jeszcze trochę względnego spokoju i przygotowań, ale ta wiosna już również zbliża się do ich drzwi. A na razie pozostaje nam ściskać kciuki za Stal Mielec, by z każdym meczem oddalała się od końca tabeli!

Swoją drogą ciekawe, jak to będzie z tą piłkarską wiosną w niższych ligach. Niby jeszcze jest trochę czasu, ale, z tego co wiem, powoli zaczynają się nawet dywagacje czy uda się wystartować... Myślę, że to za wcześniej na taki pesymizm. Wprawdzie ostatnio wszelkie restrykcje dla tzw. sportu amatorskiego zostały przedłużone przez miłościwie nam rządzących, ale może zdarzy się tak, że nagle w 4 i niższych ligach przybędzie nam kontraktów...? Zawodnicy z kontraktami grać podobno mogą, więc... Nie, nie ja nic nie sugeruję - stwierdzam tylko fakta obiektywistycznego (jak to mawia Ferdek Kiepski).

A swoją drogą, to z tymi regulaminami jest chyba trochę tak, że się je tworzy, a potem życie i tak pisze swoje scenariusze. Popatrzmy na przykład żużlowej Stali Rzeszów. Działacze podpisali umowy sponsorskie zrobiło się 7R Stolaro Stal Rzeszów, a okazało się, że regulamin nie pozwala na taką nazwę. Niedługo potem dowiadujemy się jednak, że to właściwie od przyszłego roku i wszystko spoko...

ZOBACZ TAKŻE - Jacek Klimek, prezes FKS Stal Mielec S.A.: Miałem 48 godzin na podjęcie decyzji - korporacja albo piłka [WIDEO, STADION]