Pielgrzymka rozpocznie się mszą św. na placu przed kościołem farnym o godz. 6.30. Wyjście grup rozpocznie się o godz. 8.30.
Dziesięć dni marszu, bez względu na pogodę, wymaga przygotowania. Cenne rady dają nam pielgrzymi z grupy św. Józefa Sebastiana Pelczara z Rzeszowa.
- Przede wszystkim trzeba zadbać o nogi, czyli o nasze główne „narzędziem” transportu. Dla mnie najlepszym sposobem przygotowania nóg do pielgrzymki są codzienne długie spacery, nawet dwa tygodnie przed pielgrzymką. Bardzo
ważne jest to, żeby podczas spacerów być już w tym obuwiu, w którym będzie się szło - doradza Adam.
- Ja biorę duży plecak, a w nim ubrania i potrzebne rzeczy na każdy dzień wędrówki. Na pewno będę szedł w sandałach, więc nie muszę brać górskich butów, które zajmują połowę plecaka - mówi Karol
Ubrania trzeba wziąć na każdy dzień. Choć pielgrzymi nocują w różnych miejscach, również w prywatnych domach, to nie ma czasu na robienie prania.
- Ważne jest, żeby zabrać śpiwór i karimatę, ze względu na to, że warunki do spania są bardzo różne. Czasem uda się spać na łóżku, a czasem trzeba spać na podłodze, w remizie, w szkole albo nawet w stodole na sianie - zaznacza ks. Robert.
Dominika, Tomek i Damian będą szli na Jasną Górę z różnymi intencjami. Tomek traktuje pielgrzymkę jako wyciszenie przed rozpoczęciem nowego etapu w swoim życiu, jakimi są studia. Dominika niesie ze sobą intencję dobrych wyników z matury, którą będzie pisać w zbliżającym się roku szkolnym. Damian ma intencję na każdy dzień.
- Oprócz tego, idę również z intencjami swoich bliskich. Ludzie, u których sypiamy podczas pielgrzymki, proszą nas o modlitwę na Jasnej Górze - dodaje Damian.
- W każdym roku dana grupa zatrzymuje się u tych samych gospodarzy. Często słyszymy podziękowania od ludzi, u których się zatrzymujemy, bo Matka Boża wysłuchała intencji, które my zanieśliśmy za nich na Jasną Górę - dodaje ks. Robert Karaś.
Ślub na pielgrzymce
Pani Agnieszka, mieszkanka Sędziszowa Małopolskiego, na pielgrzymkę idzie 27 raz. Wiele razy szła m.in. z z intencją poznania przyszłego męża. 17 lat temu podczas pielgrzymki poznała Szymona. Dwa lata później na mszy inauguracyjnej pielgrzymkę wzięli ślub.
– Poznałam męża na pielgrzymce i nie wyobrażałam sobie innego miejsca, w którym moglibyśmy wziąć ślub. Brać ślub w taki sposób to niezapomniane uczucie – tłumaczy pani Agnieszka. - Pamiętam jak jechaliśmy do ślubu i zatrzymała nas policja. Nie chcieli nas puścić, bo myśleli, że jesteśmy z jakiejś sekty. Pytali, kto jedzie na ślub o godzinie 6:30? Ostatecznie uwierzyli nam i z małym opóźnieniem dotarliśmy na miejsce - przypomina kobieta.
W tym roku również idą na pielgrzymkę, razem ze swoimi dziećmi.
Zobacz też: "Symbolizują wszystkich odrzuconych przez zglobalizowane społeczeństwo". Specjalna msza papieża dla migrantów i uchodźców
Źródło :RUPTLY/X-NEWS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]