Najlepiej zarabia się na Dolnym i Górnym Śląsku, ok. 4437 zł, na co największy wpływ mają wysokie pensje górników (ponad 6 tys. zł). Na drugim miejscu jest woj. mazowieckie z wynikiem 4326 zł, uzyskiwanym głównie dzięki ściągającej wysokiej klasy specjalistów Warszawie.
Mamy przemysł, ale nie zarabiamy
Podkarpacie tradycyjnie już zajmuje jedną z ostatnich lokat w kraju ze średnimi zarobkami 3120 zł. I nie byłoby w tym niczego zaskakującego, gdyby nie fakt, że nie udaje nam się zmniejszyć dysproporcji dzielących nas od reszty kraju.
Co gorsze, zarobkowy dystans regularnie się powiększa. Od średniej krajowej odstajemy w tym roku już o 17,1 proc. To trzeci najgorszy wynik w kraju. Słabsze są tylko woj. podlaskie (spadek o 17,7 proc.) i warmińsko-mazurskie (19,7 proc.). Dlaczego, mimo rozwijającego się u nas przemysłu lotniczego i powiększających się stref ekonomicznych, przeciętny Kowalski nie zarabia więcej?
- Powód jest prosty: praktycznie cały nasz podkarpacki biznes lotniczy skupiony jest w rękach zagranicznych przedsiębiorców, którego celem jest pomnażanie własnego, a nie pracowniczego zysku - tłumaczy dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista i rektor Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie. - Po drugie, zwróćmy uwagę na charakter naszego przemysłu. Produkujemy głównie podzespoły, a to praca zautomatyzowana, powtarzalna, która nie wymaga zatrudniania specjalistów wysokiej klasy. W regionie nie ma dużych biur konstrukcyjnych, centrów rozwojowych i badawczych, gdzie zarabia się najwięcej. To dlatego, mimo że mamy nowoczesny przemysł, na tle innych województw wypadamy blado - uzupełnia.
Za mało dużych zakładów
Nie bez znaczenia jest też wyższa od przeciętnej stopa bezrobocia na Podkarpaciu, wynosząca dziś 15 proc. Kiedy trudno o jakąkolwiek posadę, pracodawcom nie spieszno również z podnoszeniem płac. W dodatku 95 proc. wszystkich zakładów w to małe i średnie przedsiębiorstwa. Nie jest tajemnicą, że w małym biznesie rozliczenia z pracownikami dokonują się "pod stołem". W dodatku w małych firmach nie ma związków zawodowych, które walczyłyby o przestrzeganie prawa i wyższe pensje.
Sytuację w podkarpackim dodatkowo pogrąża migracja młodych za granicę i silniejszych gospodarczo województw.
Osobnym problemem jest sposób, w jaki gminy pozyskują i inwestują unijne pieniądze. Jak wynika z zestawienia Ministerstwa Rozwoju Regionalnego jedynym projektem indywidualnym, który uzyskał unijne wsparcie w ramach programu Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013 jest ten dotyczący badań nad nowoczesnymi technologiami materiałowymi stosowanymi w przemyśle lotniczym. Na jego realizację dostaliśmy z Unii prawie 12 mln euro.
Nie jest tak źle, jak mówią liczby
Na szczęście większym optymizmem napawają dane Urzędu Marszałkowskiego, który lokalną przedsiębiorczość wspiera poprzez środki z RPO. Od 2007 roku podpisano 607 umów z przedsiębiorcami, a łączna kwota dotacji wynosiła ponad 616 mln zł. Do wydania pozostało jeszcze ponad 210 mln zł.
- Trzeba pamiętać, że te inwestycje przyniosą odczuwalne dla mieszkańców efekty w ciągu najbliższych kilku lat, nie należy ich się spodziewać teraz - tłumaczy Jerzy Rodzeń, dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. - W ostatnich latach województwo dzięki konsekwentnie prowadzonej polityce regionalnej zanotowało znaczącą dynamikę rozwoju tyle, że w tym samym czasie inne regiony też nie stały w miejscu, a dysponując lepszym potencjałem, osiągały wyższe wskaźniki rozwojowe. Stąd utrzymujące się dysproporcje także w sferze płac - tłumaczy dyrektor.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!