Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Podkarpaciu maszerowali w obronie tradycyjnej rodziny [FILM]

Beata Terczyńska Współpraca: łuk, ZS
Mimo deszczowej pogody rzeszowski marsz zgromadził tłumy.
Mimo deszczowej pogody rzeszowski marsz zgromadził tłumy. KRZYSZTOF KAPICA
Manifestantów, którzy wzięli udział w Marszach Dla Życia i Rodziny na Podkarpaciu, było wielu: trzy tysiące w Rzeszowie, dwa tysiące w Przemyślu i pół tysiąca w Stalowej Woli.

Marsz Dla Życia i Rodziny w Rzeszowie [FOTO]

Mimo deszczu i zimna, tłum ludzi zebrał się rano pod Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie, skąd miał wyruszyć Marsz dla życia i rodziny - jeden z stu, które przeszły wczoraj w całej Polsce.

"Nie" dla aborcji i homorodzin

"Każdy z nas był kiedyś zarodkiem", "Polska dla rodziców", "Aborcja boli całe życie", "Wybieram życie", "Niskie podatki dla ojca i matki", "Lekarze, brońcie życia", "Dzieci skarbem, a nie garbem" - m.in. takie transparenty mieli w rękach uczestnicy. Ale były też i takie pokazujące np. rozerwaną na kawałki lalkę - niemowlaka z napisem "Why?", albo lalkę typu Barbie z dziurą po brzuchu, rozłożonymi nogami i krwią dookoła.

Hasło "Czy twój ginekolog zabija dzieci?" niosły Marzena Kurasz i Paulina Paściak z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z Hyżnego. - Uważamy, że w dzisiejszym świecie trzeba bronić życia, ponieważ wszyscy je atakują - przekonują nastolatki. - Bo kto obroni tych najmłodszych, którzy jeszcze tego nie potrafią? Lekarze, którzy proponują zabiegi aborcji, pewnie nie chcieliby, by ich własne dzieci były tak samo potraktowane. Jesteśmy przeciwniczkami aborcji. W stu procentach.

"Jedna norma jest na świecie, to mężczyzna przy kobiecie", "Mama i tata największym skarbem świata", "Człowiek rodzi się normalny, a nie homoseksualny" - takie hasła skandowali uczestnicy marszu, do którego zaproszono także orkiestrę dętą, szczudlarzy i młodych chłopaków grających na tamtamach.
- W tych czasach pokazuje się nienormalność jako coś normalnego, a to co jest nienormalne uznaje za normalność, więc my wyszliśmy na ulice, by pokazać, że rodzina to mama, tata i dzieci, a nie dwie osoby tej samej płci - mówi Jacek Kotula, organizator marszu.

Lucyna Zielińska, w piątym miesiącu ciąży, i jej mąż Mirosław z Sędziszowa Młp. pierwszy raz wzięli udział w marszu. - Chcemy propagować małżeństwo i rodzinę, a przeciwstawić się homoseksualizmowi, związkom partnerskim i adopcjom przez tych ludzi dzieci - mówią wprost. - Uważamy, że Bóg stworzył kobietę i mężczyznę jako rodzinę. Dwóch tatusiów, dwie mamusie, rodzic numer 1, rodzic numer 2 to nie mieści się nam w głowie, nie w naszym chrześcijańskim systemie wartości.

In Vitro wbrew naturze

Z kolei Agnieszka Trojnar przyszła, by przekonać kobiety do naprotechnolgii opartej głównie na naturalnych metodach planowania rodziny, aprobowanych przez kościół. Metoda opiera się na samoobserwacji według tzw. modelu Creightona i pozwala określić dni płodne kobiety oraz ewentualne zaburzenia w jej cyklu miesiączkowym.

- Niepłodność nie jest chorobą, ale objawem czegoś, co w naszym organizmie nie funkcjonuje - taką ma teorie.

Jest pani lekarzem? - pytam.

- Nie. Instruktorem modelu Creightona - mówi. - Ta metoda wykorzystuje wszelkie zdobycze medycyny, a bazuje na naturze. In Vitro odeszło od natury - uważa.

Uczestnicy marszu wieźli ogromny, 5 - metrowy wózek, do którego wsadzili dzieci. Marsz zakończyli pod kościołem studenckim, gdzie zbierane były podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o ochronie i opiece nad rodziną.

Rodzina ratunkiem dla Polski

W Stalowej Woli w marszu szło ok. 500 osób. Na przedzie jechał ciężarowy wóz ciągnący platformę, na której grały orkiestry dęte i śpiewał chór.

Z kolei przemyski marsz poprzedziła msza plenerowa na placu opactwa sióstr benedyktynek.

- Nasze uczestnictwo w marszu jest pokazaniem, że najważniejszym kierunkiem dla Polski jest teraz rodzina. Od niej tak naprawdę zależy rozwój ekonomiczny i demograficzny. Problemy z emeryturą nie są tak wielkie, jeżeli jest rodzina, która się rozwija, jeśli są dzieci - mówi Lucyna Podhalicz, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich archidiecezji przemyskiej.

Tuż po marszu w którym wzięło udział ponad 2 tys. osób z różnych strony regionu, odbył się piknik. Zagrał zespół "Apostolos", najmłodsi uczestniczyli w konkursach plastycznych, zręcznościowych, były pokazy strażaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24