Na Podkarpaciu powstanie pierwszy w Polsce kompozytowy most

Przęsło będzie miało ok. 22 m długości i 1,2 m wysokości. Ale tym, co wyróżnia konstrukcję wśród innych, jest użyty do budowy niezwykle innowacyjny materiał. Mowa o kompozytach, czyli włóknach szklanych lub węglowych zatopionych w żywicy epoksydowej. Do tej pory budowano z nich samoloty, jachty i samochody. Projektanci z rzeszowskiej firmy Promost Consulting po raz pierwszy wykorzystali ten materiał do budowy mostu powstającego w Błażowej na rzece Ryjak.

- Nasza firma stosuje kompozyty już blisko 20 lat, bo w 1996 r. po raz pierwszy w Polsce wzmocniliśmy za ich pomocą most. Ta inwestycja jest na Podkarpaciu, a dokładnie - w Przemyślu - mówi Tomasz Siwowski, firmy Promost Consulting. - Most w Błażowej jest pierwszym w Polsce i jednym z pierwszych w Europie, którego przęsło wykonane jest z kompozytów - dodaje.

Prace nad rozwinięciem tej technologii, tak by można ją było zastosować w obiektach wielkogabarytowych, Promost Consulting prowadził blisko 3 lata.

- Projektując ze stali lub betonu, projektant wie o materiale wszystko, a jego parametry przyjmuje się z określonych już norm - tłumaczy Damian Kaleta z firmy Promost Consulting, projektant mostu kompozytowego w Błażowej.

- W przypadku kompozytów trzeba zaprojektować najpierw sam materiał, tzn. określić, z jakich włókien ma się składać, w jakim kierunku mają być skierowane, ile ma zawierać żywicy, a dopiero potem - projektować całą konstrukcję - opisuje.

W ramach projektu Com-bridge wykonano próby wytrzymałościowe, podczas których belkę, identyczną jak ta, która znajdzie się w konstrukcji, poddawano obciążeniom rzędu 150 ton. To niemal czterokrotnie więcej niż ciężar samochodów, które będą poruszać się po moście.

- Widać więc, jak duża jest wytrzymałość tego materiału i jak duży jest zapas bezpieczeństwa - podkreśla prezes Siwowski. - W dodatku kompozyty są odporne na korozję i nie wymagają zabezpieczenia, przez co stają się tańsze w eksploatacji - zaznacza.

Teraz podobny dźwigar przechodzi badania zmęczeniowe, które polegają na cyklicznym przykładaniu do niego obciążenia, co symuluje wjazd i zjazd z mostu samochodów. Badanie to potrwa aż trzy miesiące. Równolegle w Błażowej trwają prace w miejscu, gdzie stanie nowy most. Rozebrano już starą konstrukcję, przygotowano już teren, a firma Mostostal Warszawa S.A. wykonuje cztery belki kompozytowe, które za trzy tygodnie przyjadą na Podkarpacie. Kluczowym etapem będzie ich montaż na zbudowanych wcześniej podporach.

- Belki są bardzo lekkie, więc  jednocześnie wrażliwe na uderzenia - mówi prezes Siwowski. - Drugim kluczowym momentem będzie wylewanie na nie betonowej płyty pomostu, po której jeździć będą auta - dodaje.

Także płyta jest innowacyjna, bo wykonana nie z konwencjonalnego, lecz z lekkiego betonu. Wzmocniono ją nie prętami stalowymi, ale kompozytowymi. Nowy most zostanie oddany do użytku pod koniec października.