Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Podkarpaciu ruszyły zimowe wyprzedaże. W tym roku już przed świętami [WIDEO]

Anna Janik
MARZENA BUGALA - AZARKO/POLSKAPRESSSE
Wyprzedaże w tym roku zaczęły się na Podkarpaciu wyjątkowo wcześnie. Na jednej rzeczy zaoszczędzić można nawet 100 zł.

Zimowa kurtka przeceniona z 229 zł na 114 zł, kamizelka kosztująca 75 zł, taniej o 74 zł niż pierwotnie, sweter za 40 zł zamiast 80 lub jeansy przecenione ze 130 zł na 40 - m.in. takie okazje można upolować w rzeszowskich galeriach. Kolorowe kartoniki z napisem “wyprzedaż” przyciągają jak magnes, a chętnych na upolowanie atrakcyjnej rzeczy za grosze nie brakuje. W tym roku poświąteczne wyprzedaże zaczęły się wyjątkowo wcześnie, bo...jeszcze przed świętami!

- U nas mniej więcej tydzień przed Bożym Narodzeniem - mówi ekspedientka jednego z sieciowych sklepów w Galerii Graffica w Rzeszowie.

Tak działają wyprzedaże

To idealny czas na promocję, bo grudzień, a zwłaszcza jego końcówka to dla sklepów wielkopowierzchniowych złote żniwa. Klientów jest kilka razy więcej niż w jakikolwiek inny miesiąc roku, a szukający prezentów gwiazdkowych często kupują też ubrania na rodzinne przyjęcia.

Dodatkowym argumentem za wcześniejszym wietrzeniem magazynów jest też wyjątkowo ciepła zima, która nie skłania do kupowania grubszych ubrań. Żeby nie zostawać z zapasami, sklepy decydują się opuszczać ceny. Zwłaszcza, że już na początku nowego roku zaczną sprowadzać kolekcje wiosenne. Sklepy decydują się na obniżki i rabaty jeszcze z jednego powodu: chcą trzymać klienta blisko siebie i zachęcić go do regularnego odwiedzania, czyli zostawiania u nich kolejnych sum.

Najczęstsza obniżka, jaką można spotkać w rzeszowskich butikach to 20-50 proc. Rzadziej zdarzają się 70 proc. opusty, a tylko nieliczne sklepy decydują się sprzedawać swój asortyment dosłownie za grosze, czyli z 90-procentowym rabatem. Jak to możliwe? Sklepy albo rezygnują z części marży albo zamawiają taniej u dostawców. Ci znają już wyprzedażowy kalendarz i są na to świetnie przygotowani.

Towar przeceniony można reklamować

Dlatego żeby kupować tanio i z głową trzeba pamiętać, że 2-letnia gwarancja obejmuje również towary przecenione. To znaczy, że ani wysokość obniżki ani ostateczna cena nie moga ograniczać nam prawa do reklamacji. Możemy żądać naprawy, wymiany lub obniżenia ceny, a jeśli wada jest istotna oddać towar sprzedawcy.

Przy składaniu reklamacji należy mieć jednak dowód zakupu, czyli paragon. Pismo musimy złożyć w sklepie najpóźniej dwa miesiące od momentu zauważenia wady. Wyjątkiem jest sytuacja, w której obniżka wynika z wady produktu, a klient został o tym poinformowany. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku zwrotów. Jak przypominają eksperci z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, prawo do zwrotu nie jest obowiązkowe i zależy tylko od polityki danej firmy.

To znaczy, że przedsiębiorca może w ogóle nie przyjąć takiej rzeczy, przyjąć ją w bardzo krótkim czasie po kupieniu lub zamiast oddać pieniądze wręczy kartę upominkową do wykorzystania w sklepie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24