Na Podkarpaciu test na Covid-19 można zrobić w 14 aptekach. Chętni są, ale wielkich kolejek nie ma

Chęć wykonywania testów antygenowych zgłosiło w regionie 15 aptek, ale 1 chwilowo się wstrzymała z uwagi na chorujący personel. Sprawdziliśmy, jakim zainteresowaniem cieszą się bezpłatne wymazy wykonywane przez przeszkolonych farmaceutów.

- Mieszkańcy dzwonią, pytają, umawiają się, ale nie ma kolejek - mówi mgr farm. Beata Baj, kierownik i właścicielka apteki Arnica w Rudniku nad Sanem. - Ruszyliśmy z testowaniem od poniedziałku. Dotychczas dziennie zgłaszało się po 6 osób. Dziś mamy umówionych kilka.

Widzi, że sporo osób (ok. 20 dziennie) woli zapłacić za działający na tej samej zasadzie test i zrobić go w domu. Być może z obawy, aby z pozytywnym wynikiem nie zostać wpisanym do systemu.

A jak zostały rozwiązane kwestie lokalowe?

- Mamy osobne pomieszczenie administracyjno - biurowe z boku apteki, z osobnym wejściem - mówi. - Jest zatem bezpiecznie. Testujący nie stykają się z klientami apteki, którzy przychodzą po leki. Wymazy wykonuję ja i jeden z pracowników. Zakładamy maseczki, przyłbice, rękawiczki, fartuchy.

Część aptekarzy zwraca uwagę, że testy mogliby wykonywać w namiotach ustawionych w pobliżu budynków.

- Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie minister zmodyfikuje wymagania lokalowe i apteki będą mogły testować na zewnątrz - mówi Lucyna Samborska, wiceprezes Podkarpackiej Okręgowej Rady Aptekarskiej w Rzeszowie.

Przyznaje, że ostatnio obserwuje znaczący wzrost sprzedaży testów (koszt jednego - ok. 14 - 35 zł). Kupują firmy, jak i pacjenci.

Zwraca uwagę, że nie tylko testują, ale i szczepią. Ok. 9 tys. farmaceutów wykonało w kraju ok. 1,5 mln szczepień (w ok. 1500 aptekach, w tym 73 podkarpackich). Testy antygenowe przeprowadza ok. 5 tys. aptekarzy.

Rafał Śliż, rzecznik NFZ na Podkarpaciu dodaje, że w Polsce działa ponad 800 punktów pobrań wymazów na SARS-CoV-2. Na Podkarpaciu - 45.

- Na początku roku na Podkarpaciu działało 31 punktów. W styczniu uruchomiono kilkanaście nowych, dzięki czemu jest ich obecnie 44. Dzisiaj rozpoczął pracę drugi punkt w Stalowej Woli, a 7 lutego zacznie pracę drugi punkt w Krośnie. Tym samym będzie ich łącznie 45. Pięć z nich pracuje 24 godziny na dobę!

Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego zauważa, że ostatni tydzień przyniósł mniej zakażeń przy jednoczesnym wzroście hospitalizacji. W czwartek w szpitalach przebywało 1453 z Covid-19.

- To o prawie 200 więcej niż przed tygodniem. Wzrasta też liczba osób wymagających leczenia pod respiratorem. To już ponad 100. Niezmiennie najwięcej pacjentów przebywa w szpitalach w Sanoku, Przemyślu i Jarosławiu. Rośnie obłożenie w szpitalu tymczasowym, gdzie hospitalizowanych jest 96 osób.

Na ten moment na kwarantannie jest w regionie ponad 33 tys. osób.