Jedno z ciał z Sanu w Przemyślu wyłowiono w piątek około godz. 12. Zwłoki znajdowały się pod mostem kolejowym, dwa metry od brzegu. Zauważył je mężczyzna, który zbierał puszki. To on na miejsce wezwał służby.
Zespół pogotowia ratunkowego podjął reanimację, ale bez efektu. Mężczyzna już nie żył. Policjanci ustalili, że to 42-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok.
Kilka dni wcześniej - we wtorek - również z Sanu w Przemyślu wyłowiono ciało. Rodzina tego samego dnia zgłosiła zaginięcie mężczyzny.
Do dwóch kolejnych tragedii doszło w Dynowie i Tarnobrzegu. W czwartek około godziny 15 policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, którego porwał nurt Sanu w Dynowie. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna razem ze znajomymi nad wodą spędzał wolny czas. W pewnym momencie razem z kolegą wszedł do rzeki. Porwał ich silny nurt, zaczęli tonąć. Na pomoc pospieszyli im dwaj mężczyźni, którzy przebywali na brzegu. Dzięki ich pomocy jednego mężczyznę udało się wyciągnąć na brzeg. Drugi, 33-latek, niesiony nurtem zniknął pod wodą. Jego znajomi uciekli z miejsca zdarzenia.
- W czwartek na miejscu pracowali strażacy. Przerwali poszukiwania z uwagi na zapadające ciemności. Dodatkowym utrudnieniem był wysoki stan rzeki oraz mętna woda
- informował nas w piątek kom. Adam Szeląg z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Poszukiwania były prowadzone w kolejnych dniach, również dzisiaj.
Wciąż poszukiwany jest 22-latek, mieszkaniec gminy Raniżów w pow. kolbuszowskim. Tydzień temu w niedzielę utonął w Jeziorze Tarnobrzeskim. Młody mężczyzna, wypoczywając wspólnie z czwórką znajomych, pływał na rowerze wodnym. Wstępnie ustalono, że w pewnym momencie jeden z mężczyzn poślizgnął się i wpadł do wody. Z pomocą pośpieszyli mu trzej koledzy. Niestety, jeden z nich opadł z sił i nie zdołał powrócić na pokład roweru. Mężczyzna prawdopodobnie nie miał kapoka, przypuszczalnie jego znajomi również.
- Każdego dnia wznawiane są poszukiwania obu mężczyzn zarówno w Tarnobrzegu, jak i w Dynowie - informuje starszy aspirant Dominika Kopeć z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Do jeszcze jednego utonięcia doszło w Przeworsku w rzece Mleczka. Na początku czerwca wyłowiono z niej ciało 43-letniego mieszkańca Przeworska. Mężczyzna prawdopodobnie wpadł do rzeki. Policjanci apelują o rozwagę i rozsądek w czasie letniego wypoczynku nad wodą.
FLESZ: Jak zapobiec tragedii? Pierwsza pomoc nad wodą, ratowanie tonącego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?