Na Podkarpaciu znikną medyczne białe plamy

W skład Rady ds. Potrzeb Zdrowotnych Podkarpacia weszło 70 konsultantów wojewódzkich z różych dziedzin medycznych oraz ośmioro przedstawicieli instytucji i urzędów, m.in. NFZ, Państwowego Zakładu Higieny, Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Mapa, którą wypracuje powołany w piątek zespół, ma przynieść odpowiedź m.in. na pytanie, jakich oddziałów w naszym regionie brakuje. Tak by jak najszybciej wypełnić luki, z których powodu mieszkańcy regionu muszą szukać pomocy z dala od domu.

- Takich luk jest coraz mniej - uważa Grażyna Hejda, dyrektor podkarpackiego NFZ. - Bez wątpienia, należy wciąż rozwijać onkologię. Obecnie mamy dwa silne ośrodki - w Brzozowe i Rzeszowie. Byłoby dobrze, gdyby pod tym kątem umocniły się także szpitale w Krośnie i Przemyślu.

Szefowa funduszu nie ukrywa, że potrzeba także więcej miejsc na oddziałach geriatrycznych, gdzie leczone są osoby w podeszłym wieku:

- Taki oddział potrzebny jest chociażby w Rzeszowie - uważa Grażyna Hejda.

Na Podkarpaciu, mimo silnych oddziałów hematologicznych, na których leczone są nowotworowe choroby krwi, nie wykonuje się przeszczepów szpiku.

- Jednak - z tego co wiem - prace w tym kierunku są mocno zaawansowane w szpitalu w Brzozo- wie - mówi Grażyna Hejda.

Pododdział przeszczepów szpiku kostnego ma zacząć działać jeszcze w tym roku. Część łóżkowa dla pacjentów jest już gotowa. - Udało się to dzięki dotacji urzędu marszałkowskiego. Ta ważna dla nas decyzja była jedną z pierwszych, jakie podjął Władysław Ortyl po objęciu stanowiska. Przed tygodniem otrzymaliśmy także dotację z Ministerstwa Zdrowia, dzięki której kupimy bank komórek macierzystych, czyli serce nowego pododdziału. Poza tym w naszym zespole jedna osoba ma już ukończoną specjalizację z transplantologii, a druga zdaje egzamin w sesji jesiennej - mówi prof. Andrzej Pluta, szef oddziału onkohematologii w brzozowskim szpitalu.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku w Brzozowie odbędzie się od 6 do 8 przeszczepów szpiku. Docelowo ma być wykonywanych nie mniej niż 60 takich procedur rocznie.
- W naszym ośrodku powstanie także bardzo ważna dla pacjentów poradnia transplantacyjna - dodaje prof. Pluta.