Na Rejtana w Rzeszowie TIR z drewnem staranował furgonetkę. Nie żyje kierowca. Są utrudnienia

Jak informuje dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, ciężarowy MAN wyładowany drewnem jechał od od zapory na Wisłoku w kierunku al. Armii Krajowej.

- W tym samym czasie al. Rejtana w kierunku Tyczyna jechał 37-letni mężczyzna kierujący fordem transitem. Z relacji świadka wynika, że wjechał na skrzyżowanie mając czerwone światło. Wówczas uderzył w niego TIR - relacjonuje dyżurny KMP.

Zobacz:W Rzeszowie TIR staranował furgonetkę. Zginęła jedna osoba. Zdjęcia Internauty

Siła uderzenia zmiażdżyła furgonetkę i uszkodziła ciężarówkę, z której na jezdnię wysypało się przewożone drewno. Samochody przesunęły się o ok. 50 metrów. Kierowca transita został przewieziony do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować. Kierujący MAN-em także trafił do szpitala, ale wyszedł z wypadku bez poważniejszych obrażeń,

- W tej chwili na skrzyżowaniu nie działa sygnalizacja świetlna, ponieważ TIR uszkodził jeden z sygnalizatorów. Al. Sikorskiego na wysokości skrzyżowania z Rejtana jest zamknięta. Kierowców jadących od strony Tyczyna kierujemy na objazd ul. Robotniczą i Miłą - mówi dyżurny KMP.

Sporo pracy czeka jeszcze strażaków, którzy przez całą noc cieli na kawałki potężne, drewniane belki. Po zakończeniu policyjnych czynności będą musieli pomóc jeszcze w usunięciu z miejsca wypadku wraków i ciężkiego ładunku.