Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na rosyjskim embargu Podkarpacie bardzo nie ucierpi

Małgorzata Motor [email protected]
Archiwum
Nasi przedsiębiorcy są elastyczni i poradzą sobie z rosyjskim embargiem - mówi Lesław Wojtas, kanclerz Loży Rzeszowskiej BCC.

- Wprowadzone na początku sierpnia przez Rosję embargo obejmuje zakaz sprowadzania całej gamy produktów. Czy pogarszające się stosunki handlowe z Rosją mogą wpłynąć na wzrost bezrobocia na Podkarpaciu?

- Oczywiście, bo w takiej sytuacji zawsze pojawiają się jakieś zawirowania związane z transakcjami handlowymi, które odbijają się na produkcji, wytwórstwie czy przetwórstwie, a ostatecznie na wzroście bezrobocia. Łańcuch powiązań naszego rolnictwa, przetwórstwa i przemysłu rolno-spożywczego oraz przedsiębiorstw, które pracują na rzecz tego działu gospodarki, powoduje, że może nastąpić spadek zatrudnienia.

- Ile może być zagrożonych miejsc pracy?

- Patrząc statystycznie na naszych mieszkańców zdolnych do pracy, to w rolnictwie i około rolnictwa zatrudniona jest taka grupa, że pogarszające się stosunki z Rosją mogą mieć wpływ na zmianę stopy bezrobocia. Myślę jednak, że nie będzie ona znacząca i Podkarpacie bardzo nie ucierpi.

- Ile podkarpackich firm związanych jest z rynkiem rosyjskim?

- Trudno mi powiedzieć, ile dokładnie jest takich firm, bo nigdy takich statystyk nie robiliśmy. Wśród członków BCC jest na przykład jedna firma, która była mocno związana z rosyjskim rynkiem. Jednak nie był on dla niej rynkiem dominującym. Generalnie firm, które bezpośrednio są związane z Rosją nie ma dużo. Są jednak takie, które są pośrednio związane, gdzie produkcja na rynek rosyjski to element uzupełniający. Ale tych firm na Podkarpaciu również nie ma za wiele.

- W jakich branżach głównie działają?

- W handlu. Jest też trochę firm, które są związane z przetwórstwem rolno-spożywczym i dostarczaniem do rosyjskich punktów sprzedaży czy zbytu artykułów spożywczych. Na pewno niewielki procent stanowi przemysł.

- Czy podkarpaccy przedsiębiorcy zastanawiają się nad przeniesieniem się na inny rynek?

- Nasi przedsiębiorcy są elastyczni. Firmy szybko reagują i próbują obecnie rzeczywiście szukać rynku zbytu w innych krajach, nawet na kontynencie amerykańskim. Efekty jednak tych działań będą widoczne dopiero za dwa, trzy miesiące. Sytuacja powinna wtedy zacząć się stabilizować.
 

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24