Na rynku pracy mamy problemy z rekrutacją, brakiem kompetencji cyfrowych i automatyzacją pracy. Sprawdzamy, z czym mierzą się pracodawcy

Jednym z głównych współczesnych wyzwań na rynku pracy są problemy z rekrutacją pracowników.

Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, 9 na 10 firm zgłasza problemy z pozyskaniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Raport Deloitte wskazuje natomiast, że około 70% pracodawców na całym świecie ma trudności ze znalezieniem pracowników z odpowiednią równowagą umiejętności twardych i miękkich – dowiadujemy się z raportu.

Jak zaznaczają autorzy raportu, mimo trudności w rekrutacji, pracodawcy obecnie nie inwestują zbyt chętnie w rozwój członków zespołu. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy wskazują, że może być to efekt pogarszającej się sytuacji makroekonomicznej.

– Zapotrzebowanie na kompetencje przyszłości jest w naszej firmie nieustanne. W nowo ogłoszonej strategii firmy Grow zobowiązaliśmy się do konkretnych inwestycji w rozwój naszych pracowników – tłumaczy Ewa Krupa, Culture & Development Director, Orange.

Jak dodaje, firma jest świadoma i spodziewa się, że do 2025 roku 50% zawodów w firmie zmieni się istotnie, a wszyscy pracownicy będą wymagać przynajmniej podstawowych kompetencji digital, w tym z zakresu analizy danych oraz cyberbezpieczeństwa.

Autorzy raportu zauważają również inne wyzwania. To m.in. braki kompetencji cyfrowych wśród Polaków.

W rankingu indeksu gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego (Digital Economy and Society Index, tzw. DESI8), opracowywanym przez Komisję Europejską (KE), Polska znalazła się dopiero na 24. miejscu. Niższym poziomem zaawansowania technologicznego wyróżniają się tylko Grecja, Bułgaria i Rumunia – czytamy w raporcie.

Jedynie 43% osób w wieku od 16 do 74 lat posiada podstawowe umiejętności cyfrowe. Na terenie całej Unii Europejskiej ten odsetek wynosi już 54%. Zaliczamy do nich m.in.:

• korzystanie z informacji i danych,
• komunikowanie się i współpracę,
• umiejętność korzystania z mediów.

57% posiada ponadto co najmniej podstawowe umiejętności tworzenia treści cyfrowych. Na terenie UE odsetek ten wynosi już 66%.

Polacy odbiegają znacząco od średniej europejskiej i długo nie dorównają sąsiadującym państwom, jeśli zabraknie zdecydowanych działań na rzecz edukacji obywateli. Obserwację tę potwierdzają badania przeprowadzone przez Fundację Digital Poland w środowiskach Digital Shapers i CIONET, które dostrzegają w zdecydowanej większości brak konkretnych umiejętności wśród swoich pracowników – czytamy w raporcie.

Wśród obszarów najbardziej wymagające działań naprawczych znalazły się:

• analityka danych,
• analityka biznesowa,
• bezpieczeństwo (w tym cyberbezpieczeństwo),
• IT i telekomunikacja (w tym tworzenie i utrzymanie oprogramowania),
• projektowanie usług i produktów (design).

Oznacza to, że nawet jednym z najbardziej zaawansowanych w przeprowadzaniu cyfrowej transformacji firmom doskwiera brak specjalistów w tych dziedzinach – dowiadujemy się z raportu.

Jak wskazują autorzy raportu, formalna edukacja nie rozwiązuje tego problemu, ponieważ uczelnie nie kształcą ani umiejętności technicznych, ani miękkich na poziomie wymaganym przez biznes.

Badanie DELab UW i Google obnażyło jakość polskiego nauczania, potwierdzając przekonanie o tym, że system szkolnictwa wyższego nie przygotowuje studentów do radzenia sobie na rynku pracy. Blisko połowa badanych (48%) stwierdziła, że studia uczą umiejętności wykorzystywania programów i narzędzi cyfrowych jedynie na podstawowym poziomie, a co trzeci uczestnik warsztatów uznał, że nie uczą tego w ogóle – czytamy.

Według danych OECD:

• 14% miejsc pracy jest zagrożonych automatyzacją,
• 32% może pod jej wpływem ulec radykalnej transformacji.

Według raportu Światowego Forum Ekonomicznego do 2025 r. połowa wszystkich pracowników będzie musiała zostać przekwalifikowana. Kryzys COVID-19 przyspieszył te trendy i jak wynika z wyliczeń McKinsey Global Institute zmiany dotyczące siły roboczej mogą mieć większą skalę niż szacowano przed pandemią, a udział zatrudnienia w niskopłatnych zawodach może spaść jeszcze bardziej niż przypuszczano – dowiadujemy się z raportu.

• Przyspieszona transformacja cyfrowa,
• pogłębiająca się inflacja,
• globalna niestabilność

napędzają popyt na umiejętności cyfrowe i kompetencje miękkie, które są potrzebne firmom do rozwoju w nowej formule gospodarki.

Automatyzacja i cyfryzacja narażają wielu pracowników na ryzyko utraty pracy. Będzie to możliwe, jeżeli na czas nie zdobędą nowych koniecznych umiejętności.

W coraz bardziej zautomatyzowanym miejscu pracy, w którym oprogramowanie oparte na sztucznej inteligencji przejmuje zawody wymagające niższych kwalifikacji, ludzie muszą stale rozwijać nowe umiejętności twórcze, techniczne i przywódcze, aby nie wypaść z rynku pracy. Aby poradzić sobie z obecnymi i przyszłymi wyzwaniami na rynku pracy, potrzebne są nowe rozwiązania. Jednym z takich rozwiązań może być reskilling, którego potencjał dostrzegają eksperci na całym świecie – dowiadujemy się z raportu.