Na targowisku przy Dworaka w Rzeszowie była bogata oferta odzieży i obuwia, były promocje, ale kupujących było mniej [ZDJĘCIA]

A były tu modne i mniej topowe, piękne i przeciętne płaszcze, futrzane kamizelki, kurtki na zimę i wiosnę, kolorowe swetry, kardigany, spodnie, sukienki, spódnice, kozaki, buty sportowe, pantofelki i kapcie, czapki, berety, skarpetki, rękawiczki, bielizna męska i damska zarówno ciepła jak i fikuśna. Były słodycze, kawa i herbaty, były gadżety, zegarki, latarki, amunicja do wiatrówek, noże, nożyki, torebki i plecak. Były nawet łopaty do odśnieżania (część mężczyzn - towarzyszącym swym paniom - niosło je jak trofea), można też było kupić nawet świece gromniczne - wszak MB Gromnicznej już niedługo.

Przybyli tu również wolontariusze WOŚP, tylko kupujących było niewielu. - Dzisiaj pogoda brzydka, zimno wiatr, to ludziom się nie chce z domu wychodzić, ale zresztą cały ten styczeń był słaby. Część mojego asortymentu można było dziś kupić z rabatem. Inni jak zauważyłam też przecenili część towaru – zapewnia właścicielka straganu z gustowną odzieżą damską.

- Sporo rzeczy można dzisiaj u mnie było kupić taniej, ale co z tego, jak klientów garstka. Może luty będzie lepszy, a na pewno poprawi się na wiosnę, zwłaszcza przed świętami wielkanocnymi – pocieszał się sprzedawca butów zimowych i sportowych.