Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzeczny interes

MICHAŁ IWANOWSKI
Wczoraj rozpoczęła grzanie kotłownia Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Dzień wcześniej energia popłynęła z ciepłowni Nowosolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Zdecydowana większość bloków na największych osiedlach w mieście: Konstytucji 3 Maja i XXX-lecia, ogrzewana jest z kotłowni będącej w zasobach zielonogórskiego PEC-u. To tradycyjne piece na miał węglowy. NSM postanowiła własnym sumptem zainwestować w nową kotłownię gazową dla trzech bloków przy ul. Szkolnej. Ostatnio podobną inwestycję (na paliwo olejowe) przeprowadzono w ciepłowni dla siedmiu bloków w Nowym Miasteczku. Dzięki temu mieszkańcy zapłacą mniej za ogrzewanie. Jeśli płacili 60 zł za jednostkę cieplną, to teraz jej koszt wyniesie 40 zł. Przez trzy lata będą jeszcze płacić tyle ile dotychczas, ale z różnicy kosztów spłacą inwestycję, na którą pieniądze wyłożyła spółdzielnia. Ma to potrwać do trzech lat.

Sprzeczny interes

Dlaczego spółdzielnia decyduje się na przejmowanie zadań, należących do PEC-u? - Po prostu w najbliższych latach nie doczekalibyśmy się tego od nich - odpowiada prezes NSM Andrzej Stręk. - Ten kto produkuje i dostarcza ciepło jest zainteresowany, by sprzedać go jak najwięcej. Jeśli więc PEC dzięki modernizacji kotłowni ograniczyłby straty ciepła i sprzedał go mniej, działałby niejako wbrew sobie. Tymczasem sprawa dotyczy naszych mieszkańców, bo koszt c.o. to największy składnik czynszu.
Dyrektor PEC-u Zbigniew Dudzik tłumaczy, że na remont 30-letniej kotłowni w Nowej Soli nie ma na razie środków: - Mamy inne problemy finansowe. Ta kotłownia mimo swojego wieku jest dobrze utrzymana. Co najwyżej zastanawiamy się nad zmianą paliwa na gazowe. - Nowosolska kotłownia jest największa w strukturze PEC-u, więc winna być ich oczkiem w głowie - uważa prezes Stręk.

Alertu nie ma

Odrębnym problemem jest stan ciepłociągów, również zarządzanych przez PEC. Część z nich - zalana w czasie powodzi z 1997 r. - nie została odnowiona. A tymczasem ucierpiała ich izolacja, łatwiej podlegają erozji. Dotyczy to odcinka doprowadzającego ciepło do 10 bloków na os. Konstytucji 3 Maja (ponad 1.000 mieszkańców). - Rzeczywiście trzeba je zacząć wymieniać, to nasze najpilniejsze zadanie - przyznaje dyr. Dudzik.
Nowosolska sieć ciepłownicza to w większości stare (ok. 20-letnie) ciepłociągi kanałowe. Czy zatem mieszkańcom grożą częste awarie? - Trudno to prognozować , na razie żadnego alertu nie ma - mówi Z. Dudzik. Pewniej mogą się czuć lokatorzy bloków przy ul. Szkolnej. - Tamtejsza nowa kotłownia jest praktycznie bezawaryjna - - uważa specjalista ds. ciepłownictwa NSM Eugeniusz Sibowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska