Na ul. Lwowskiej w Rzeszowie będą kolejne światła

Skrzyżowanie ul. Lwowskiej z Bałtycką i Królowej Marysieńki jest jednym z najniebezpieczniejszych we wschodniej części Rzeszowa. Kierowcy narzekają przede wszystkim na wyjazd z nowego osiedla bloków w kierunku Rzeszowa. Aby skręcić z ul. Królowej Marysieńki w lewo, trzeba przeciąć dwa pasy ul. Lwowskiej prowadzące na Przemyśl i trafić na moment, kiedy samochody nie jadą pozostałymi dwoma na miasto.

- Problem w tym, że samochody jeżdżą ul. Lwowską bardzo szybko i jest ich tu bardzo dużo. W praktyce wyjazd z bloków jest zatem bardzo niebezpieczny i trudny - mówi Waldemar Ostrowski, przewodniczący Rady Osiedla Wilkowyja.

Wskazuje, że bardzo niebezpieczny jest też skręt od strony miasta z ul. Lwowskiej w Bałtycką. Samochody, które chcą jechać w lewo oczekują na lewym pasie ruchu i narażają się na uderzenie przez inne auto w tył. - Z duszą na ramieniu ludzie przechodzą tu przez przejście. Niedawno jeden z mieszkańców poszedł do sklepu po bułki i już z niego nie wrócił. Na pasach potrącił go rozpędzony samochód - mówi W. Ostrowski.

Dlatego rada osiedla wielokrotnie prosiła urzędników o przebudowę skrzyżowania i montaż sygnalizacji świetlnej. Miejski Zarząd Dróg ma już projekt zmian, a do końca miesiąca zamierza rozstrzygnąć ogłoszony przetarg na wykonanie robót. Problem w tym, że plany inwestycji oprotestował właściciel nieruchomości sąsiadującej ze skrzyżowaniem. - Mamy nadzieję, że nie pokrzyżuje to planów budowy, na którą bardzo czekamy - mówi Waldemar Ostrowski.

W MZD przekonują, że mimo protestów przygotowania do inwestycji nie zostaną wstrzymane.

- Owszem, termin otwarcia ofert musieliśmy przesunąć na koniec miesiąca, ale nie wpłynie to na zakres robót. Na początku sierpnia chcemy podpisać umowę z wykonawcą, aby do końca wakacji mógł uruchomić tu sygnalizację świetlną. Pod skrzyżowaniem są rury, przez które wystarczy przeciągnąć kable, co przyspieszy prace - mówi Piotr Magdoń, dyrektor MZD Rzeszów.

Zgodnie z projektem poza montażem sygnalizatorów drogowcy przebudują tu wjazd z ul. Królowej Marysieńki w ul. Lwowską. Nie wykonają natomiast lewoskrętu w ul. Bałtycką, na który nie ma przy drodze miejsca.