Na ulicy Staszica znowu pracują. Będzie nowy asfalt [ZDJĘCIA]

Ten odcinek ulicy jako pierwszy został rozkopany w związku z budowę nowej kanalizacji. Wykonawca prac zakończył je w ubiegłym roku i przeniósł się na drugą część ulicy, od skrzyżowania z ul. Zofii Chrzanowskiej do ul. Chodkiewicza.

Mieszkańcy bloków usytuowanych wzdłuż rozkopanej jezdni wielokrotnie narzekali na fatalny dojazd do swoich podwórek. Dopiero po naszych interwencjach na jezdni w miejscach po wykopach ułożono pierwsza warstwę asfaltu, co nieco poprawiło sytuację.

- Na tym jednak prace się zakończyły. Nikt nie spieszy się z odbudową ulicy, jeździmy po dziurach, wszędzie pełno piasku i błota, chodniki są zniszczone, krawężniki pozapadane. Kiedy ktoś ma zamiar zrobić porządek na naszej ulicy? Jak długo będziemy jeszcze taplać się w brudzie i niszczyć zawieszenia naszych samochodów – pytał przed świętami jeden z mieszkańców ulicy Staszica. I dodał, że w tej okolicy mieszkają głównie starsi ludzie, którzy mają problemy z poruszaniem się. – A wyjście na ławkę przed blok dla wielu z nas to w tej chwili jedyny relaks. Mamy już dość tego bałaganu – denerwował się mężczyzna.

Po naszym telefonie w ratuszu obiecano, że remont pierwszej części ulicy rozpocznie się tuż po świętach. I jak informuje jedna z mieszkanek, od kilku dni na ulicy trwa obiecany remont. Ekipy remontowe poprawiają uszkodzenia na chodnikach i regulują krawężniki. Na miejscu jest już maszyna, która będzie asfaltować jezdnię.

- Mam nadzieję, że naprawione zostaną także nasze podwórka. Tu także są ślady po wykopach, jezdnie, chodniki i zieleńce trzeba również odtworzyć – mówi pani Maria.

W Urzędzie Miasta Rzeszowa i Miejskim Zarządzie Dróg zapewniono nas, że wykonawca prac zgodnie z umową ma przywrócić ulicy stan sprzed wykopów. Inspektorzy nadzoru na bieżąco kontrolują jakość prac.

Inwestycja polegająca na wymianie kanalizacji potrwa do wakacji. Jej wartość to 3 mln zł.