Na wojnie o VAT

Administracja państwowa, szczególnie Ministerstwo Rozwoju, a osobliwie Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny w jednej osobie, wypowiedziały wojnę przypadkom wyłudzeń podatku VAT. W MR obliczono, iż na przestrzeni ostatnich lat SKARB Państwa stracił na tym procederze astronomiczną sumę niemal 250 mld zł. Środowiska biznesu z jednej strony cieszy zapał administracji do walki z przestępczością fiskalną, bo na niej tracą uczciwi przedsiębiorcy, z drugiej – obawiają się, że rygoryzm aparatu państwowego w tej walce pochłonie wiele ofiar wśród właśnie uczciwej części polskiego biznesu. Nie bezpodstawnie. Mnożą przykłady, że i przez ostatnie lata porażająco nieprecyzyjne, niespójne i wielokrotnie nowelizowane prawo podatkowe dawało organom skarbowym możliwość wieloletniego nękania przedsiębiorców, przewlekania postępowań karno – skarbowych na lata, blokowania kont firmy pod pretekstem zabezpieczenia przedmiotu postępowania. Dziś przedsiębiorcy obawiają się, że wojna z VAT wielu uczciwych postawi w pozycji podejrzanych w prokuratorskich postępowaniach, i jeśli nawet postępowania nie wykażą ich winy, to na miesiące, nawet lata sparaliżują funkcjonowanie firmy.

Wypowiadając wojnę procederowi wyłudzania podatku VAT, Zbigniew Ziobro dał podwładnym prokuratorom szereg wytycznych. Środowiska przedsiębiorców najbardziej niepokoją te, dotyczące sankcji wobec zaledwie podejrzanych o przestępstwo karno – skarbowe.
- Prokuratorzy powinni zastosować lub wystąpić z wnioskiem o zastosowanie środków zapobiegawczych oraz wydać postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym. Jeśli sprawca prowadzi działalność gospodarczą lub nią zarządza, to zasadnym będzie zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci nakazu powstrzymania się od prowadzenia określonej działalności – zalecał podwładnym minister sprawiedliwości.
Kolejne wytyczne brzmią dla biznesu jeszcze bardziej niepokojąco:
„Już od wstępnego etapu postępowania - czytamy w komunikacie - prokuratorzy oraz funkcjonariusze Policji i innych służb powinni dążyć do ustalenia stanu majątkowego podejrzanych i praw majątkowych, które mogą stanowić przedmiot zabezpieczenia. Każdorazowo prokuratorzy powinni rozważyć potrzebę zastosowania nowych instytucji, jak konfiskata rozszerzona i przepadek przedsiębiorstwa.
W ten sposób aparat państwa dostał szczersze niż dotychczas miał, kompetencje śledcze i sankcyjne wobec przedsiębiorców. A ci z doświadczeń z organami skarbowymi wiedzą, że aparat administracyjny nie tylko chętnie z takich kompetencji korzysta, ale bywa, że ich nadużywa.

Obawami, co do nowych możliwości aparatu państwa wobec przedsiębiorców, podzielił się także Bussines Centre Club.
- Business Centre Club zawsze wspierał i będzie wspierać działania aparatu państwa związane z wykrywaniem i eliminowaniem przestępców z obrotu gospodarczego – zapewnia w komunikacie. - Działalność przestępcza w obszarze gospodarczym znacząco utrudnia bowiem prowadzenie działalności gospodarczej przedsiębiorcom, którzy muszą zmagać się z nieuczciwą konkurencją. Jako organizacja przedsiębiorców po raz kolejny zwracamy uwagę, że w walce z przestępcami, szkód nie mogą ponosić uczciwe firmy, które zostały nieświadomie wplątane w przestępczy proceder.
I dalej przytacza mechanizm, jaki aparat państwa stosuje wobec przedsiębiorców, podejrzewanych i nadużycia podatkowe:
To uczciwym firmom często odbierane jest prawo do odliczenia VAT lub naliczane są zaległości dlatego, że inna firma w łańcuchu dostaw nie rozliczyła podatku. Powoduje to, że w istocie, w systemie podatkowym – na szeroką skalę i wbrew prawu – organy podatkowe stosują zasadę solidarnej odpowiedzialności podatkowej przedsiębiorcy za zobowiązania innych podmiotów. A na dochodzenie sprawiedliwości w sądach – w sytuacji zatrzymania płynności finansowej decyzjami fiskusa – wielu przedsiębiorców nie będzie już stać. Takie działania, choć w statystykach prezentują się dobrze, są na dłuższą metę skrajnie destrukcyjne dla gospodarki.

Skoro sankcjami system obejmuje przedsiębiorców, to i „ścigający” też winni odpowiadać za przypadki nadużywania kompetencji lub bezzasadnego ich używania. Toteż BCC proponuje, aby nielegalne działania urzędników aparatu skarbowego, w wyniku których szkodę poniosły niewinne firmy, również znalazły się w obszarze zainteresowania prokuratury. Działania zarówno prokuratury, jak i aparatu skarbowego nie powinny być nakierowane na przedsiębiorców będących nieświadomymi ofiarami przestępców. Tymczasem obecnie, w szczególności w działaniach organów skarbowych, takie praktyki są bardzo częste, co powoduje, że ofiara przestępców staje się następnie ofiarą aparatu państwa.
- Tylko profesjonalne i skoordynowane działania wielu służb pozwolą skutecznie wyeliminować oszustów VAT z polskiej gospodarki – podkreśla BCC.