Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na wyprawkę dla ucznia trzeba wydać minimum 500 zł

Anna Janik, współpraca Ula Sobol
- Część przyborów szkolnych już mamy. Lada dzień wybieramy się z mamą do księgarni po podręczniki i ćwiczenia - mówią Ola i Bartek Lampart.
- Część przyborów szkolnych już mamy. Lada dzień wybieramy się z mamą do księgarni po podręczniki i ćwiczenia - mówią Ola i Bartek Lampart. Krystyna Baranowska
Na wyprawkę dla ucznia trzeba dziś wydać minimum 500 zł. O dofinansowanie nie każdy może się starać.

- Ruch zaczął się już w lipcu, kiedy mieliśmy promocyjne ceny podręczników, ale to końcówka sierpnia jest czasem, kiedy drzwi nam się praktycznie nie zamykają - przyznaje Barbara Husak, kierownik rzeszowskiej księgarni Nova przy ul. Gałęzowskiego.

Tu można kupić zarówno nowe, jak i używane podręczniki. I to właśnie o te ostatnie najczęściej pytają rodzice czwarto-, piąto- i szóstoklasistów. Oszczędzić można ok. 30-40 proc., co oznacza minimum 100 zł zostawione w kieszeni.

Na modny gadżet wydamy więcej

W gorszej sytuacji są rodzice dzieci z klas I-III. Ponieważ maluchy uzupełniają podręczniki tak, jak ćwiczenia, tych książek nie przyjmują żadne antykwariaty. A nowy komplet sprzedawany w specjalnych boxach z płytami CD i przyborami pomagającymi w nauce pisania i czytania kosztuje sporo.

W zależności od wydawnictwa - 190-260 zł. Osobno trzeba dokupić jeszcze podręcznik do nauki języka obcego i religii, a to dodatkowe 90 zł. Kolejny wydatek to przybory szkolne. Za komplet, w zależności od producenta, zapłacimy w hipermarketach od 46 do 103 zł. Jeśli plecak lub piórnik ma być nie tylko użyteczny, ale i modny, trzeba wydać więcej.

Wśród dziewczynek hitem są te z bohaterami serii Monster High i Hello Kitty. Chłopcy wolą piłkarską serię FC Barcelona i postaci z serii Angry Birds. Taki piórnik zamiast 15 zł kosztuje prawie 30 zł, a plecak zamiast 22 zł aż 70 zł.

O tym, że wrzesień daje rodzicom po kieszeni najlepiej wie Monika Grądalska - Lampart, mama 12-letniej Oli i 8-letniego Bartka. Jeszcze podręczników dla dzieci, ale jak podkreśla, ma już odpowiednią listę.

- Na szczęście, dla córki dostałam podręczniki używane i muszę dokupić tylko ćwiczenia. Nie opłaca mi się kupować dla niej nowych książek. Obowiązuje ją stary program i za rok nie będę mogła ich sprzedać - mówi pani Monika. - Bartek dostanie zestaw nowych podręczników z księgarni - dodaje.

W tym roku pomoże państwo

Rzeszowianka na same podręczniki dla syna wyda około 300 zł, a na ćwiczenia dla córki około 200 zł.

- Do tego dojdą zeszyty i przybory szkolne m.in. długopisy, kredki, ołówki, farby, bloki: rysunkowe, klej, kolorowe, korektory itd. Dobrze, że przynajmniej obskoczą kolejny rok w zeszłorocznych plecakach - śmieje się.

Ale wyprawka szkolna, oprócz podręczników i przyborów szkolnych, to także strój na wf, buty na zmianę, a początkiem września - wydatki na ubezpieczenie i komitet rodzicielski. Rodzicom w trudnej sytuacji materialnej z pomocą przychodzi państwo. W ramach rządowego programu "Wyprawka szkolna" można ubiegać się o zwrot kosztów zakupów książek dla uczniów rozpoczynających naukę w klasach I-III i V szkoły podstawowej oraz klas II szkół ponadgimnazjalnych, również niepełnosprawnych i z różnymi stopniami upośledzeń.

Warunkiem jest określony dochód na osobę (539 zł netto na osobę w rodzinie dla uczniów klas I SP oraz 456 zł netto na osobę dla pozostałych) i złożenie u dyrektora szkoły odpowiedniego wniosku. Muszą wpłynąć do 5 września i zawierać dokumenty potwierdzające wysokość zarobków rodziny netto z miesiąca poprzedzającego miesiąc składania wniosku.

Biorą pod uwagę nie tylko dochód

Zwrot kosztów zakupu podręczników (od 225 do 770 zł w przypadku niepełnosprawnych uczniów SP) rodzice dostaną najpóźniej do połowy listopada, na podstawie okazanego paragonu lub faktury VAT. Jak szacuje kuratorium, w sumie na Podkarpaciu pomoc może otrzymać 31 408 uczniów.

- Zwrot pieniędzy za podręczniki mogą dostać też rodziny, które nie spełniają kryterium dochodowego, ale są dotknięte np. alkoholizmem, bezrobociem, sieroctwem zdarzeniem losowym. Taką rodzinę może wytypować również dyrektor szkoły - wyjaśnia Mariola Kiełboń z Podkarpackiego Kuratorium Oświaty w Rzeszowie. - Na Podkarpaciu to w sumie 4315 uczniów, czyli 5 proc. wszystkich uprawnionych - dodaje.

Szczegółowych informacji o warunkach programu udzielają dyrektorzy szkół i kuratorium. O pomoc finansową w kompletowaniu wyprawki szkolnej rodziny mogą zwracać się też do parafialnych kół Caritas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24